reklama
reklama

Kinga Krówka z kolejnych mistrzostw wraca z medalem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook Sporty-Walki Gostyń

Kinga Krówka z kolejnych mistrzostw wraca z medalem - Zdjęcie główne

foto Facebook Sporty-Walki Gostyń

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Kinga Krówka na trzecich kolejnych mistrzostwach potwierdziła przynależność do czołówki europejskiej. W rozgrywanych w Chorwacji Mistrzostwach Europy Juniorów w boksie zdobyła kolejny medal do swojej kolekcji.
reklama

Kinga Krówka (Sporty Walki Gostyń) znalazła się w kadrze Polski na Mistrzostwa Europy Juniorów w boksie, które 4 kwietnia rozpoczęły się w miejscowości Porec (Chorwacja). W mistrzostwach Starego Kontynentu wychowanka gostyńskiego klubu odnosiła już sukcesy. W 2022 roku wywalczyła srebrny medal w kategorii kadet, natomiast przed rokiem zdobyła złoto juniorek.

Do rozgrywanych w Chorwacji mistrzostwach Kinga Krówka była bardzo dobrze przygotowana, co potwierdziło niedawno wygranie Pucharu Świata.

Kinga Krówka bardzo dobrze rozpoczęła udział w mistrzostwach. W pierwszej walce pokonała przed czasem Sophię Brettschneider (Słowacja). W taki sam sposób Kinga Krówka rozstrzygnęła walkę o wejście do strefy medalowej. Ana Khvedelidze (Gruzka) nie przetrwała naporu reprezentantki Polski w trzeciej rundzie.

W piątek odbyła się walka o finał. Kinga Krówka zmierzyła się z dobrze jej znaną Avą Rose Henry (Irlandia). Z tą zawodniczką wychowanka Sportów Walki Gostyń walczyła w finale Mistrzostw Europy Kadetek w 2022 roku. Górą była Irlandka. W piątek znów Kinga Krówka musiała przełknąć gorycz porażki.

- To była dobra wyrównana walka. Zabrakło niewiele. Może jedna, dwie akcje na rundę, żeby przeciągnąć walkę na swoją stronę. Irlandka to bardzo dobra zawodniczka. Prawdopodobnie w przyszłości będziemy jeszcze nie raz z nią bić się o medale mistrzostwa świata czy też krążek igrzysk olimpijskich – podsumował występ Michał Kosowicz, który pomagał kadrze w Chorwacji.

Choć nie udało się zdobyć złota, to trener Michał Kosowicz pozytywnie patrzy w przyszłość.

- My jako trenerzy jesteśmy zadowoleni, bo widzimy znaczny progres i wiemy, że Kinia w przyszłości będzie świetną pięściarką. Dla nas wynik w tym wieku medal nie jest najważniejszy. Liczy się rozwój. Nasza zawodniczka stoczyła w bieżącym roku już dziesięć walk z mistrzyniami Europy czy medalistkami mistrzostw świata. Kinia zdobyła Puchar Świata. To naprawdę dobrze wróży – powiedział trener.

Przed Kingą Krówką w 2024 roku jeszcze dwie ważne imprezy. W czerwcu Mistrzostwa Polski Juniorów i Juniorek, natomiast w październiku wychowanka Sportów Walki Gostyń powalczy o tytuł najlepszej zawodniczki na świecie w kategorii junior.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama