reklama

Kibice Korony Piaski wciąż czekają na pierwszą wygraną

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPierwszy punkt w sezonie 2022/2023 zdobyła Korona Piaski. Przed własną publicznością drużyna Michała Roszaka zremisowała 1 : 1 z Obrą Kościan.
reklama

Początek sezonu w wykonaniu Korony Piaski jest fatalny. W trzech pierwszym meczach drużyna Michała Roszaka nie zdobyła punktów, choć trzeba zaznaczyć, że nie odstawała od rywali. W sobotę Korona Piaski podejmowała Obrę Kościan. Zespół Krzysztofa Knychały po pierwszych trzech meczach miał w dorobku sześć punktów. Pierwsza połowa należała dla gospodarzy. Po golu Dawida Przybyszewskiego Korona Piaski prowadziła 1 : 0. Kibice miejscowej drużyny mogli jednak żałować, że nie udało się wykorzystać jeszcze kilku sytuacji bramkowych. W 10. minucie strzał Piotra Sarbinowskiego obronił bramkarz. Cztery minuty później z uderzeniem Dawida Przybyszewskiego też poradził sobie golkiper Obry. W 23. minucie idealną okazję na podwyższenie miał Mateusz Kurzyński miał idealną sytuację do podwyższenia prowadzenia, jednak bramkarz Obry ponownie wykazał się sporymi umiejętnościami. Po zmianie stron zarysowała się przewaga gości, którzy próbowali doprowadzić do remisu. Dużo pracy w tej części gry miał Arkadiusz Michałowicz. W 58. minucie po strzale Jakuba Płotkowiaka piłka odbiła się od słupka bramki gospodarzy. W odpowiedzi Korona Piaski zdobyła bramkę, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. W 74. minucie gospodarze wyszli z kontrą. Mieli przewagę liczebną, ale źle akcję rozegrali. W 83. minucie goście doprowadzili do remisu. Przyjezdni poczuli, że mogą ten mecz jeszcze wygrać. Gospodarze też remisem nie chcieli się zadowolić. W 85. minucie strzał Jakuba Reraka obronił Szymon Liman. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry świetną okazję mieli goście. Z uderzeniem Jakuba Borowiaka poradził sobie Arkadiusz Michałowicz. Po chwili piłka już była po drugiej stronie boiska. W pojedynku jeden na jeden z bramkarzem znalazł się Piotr Sarbinowski. Napastnik Korony mógł zostać bohaterem tego meczu, jednak przegrał to starcie. W doliczonym czasie gry bliżej wygranej byli piłkarze Krzysztofa Knychały. Arkadiusz Michałowicz obronił strzał Jakuba Seiferta. Emocje sięgnęły zenitu w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Piłka po uderzeniu zawodnika Obry odbiła się od słupka. Dobił ją Piotr Sznabel. Radość gości nie trwała długo, bo sędzia liniowy podniósł chorągiewkę i Kacper Kendzia nie uznał tego trafienia. W meczu pełnym emocji padł remis 1 : 1 z czego nie jest zadowolona żadna z drużyn. Korona Piaski w pierwszej połowie mogła zapewnić sobie wygraną, w drugiej części meczu to przyjezdni byli bliżsi wygranej. 

reklama

- Mecz był żywiołowy. Nie chcieliśmy go za wszelką cenę przegrać. Z przebiegu meczu można powiedzieć, że remis nas nie zadowala. Prowadziliśmy. Były sytuacje w pierwszej połowie, w drugiej zresztą też. Końcówka meczu była nerwowa. Ten mecz mogliśmy wygrać, ale także go przegrać. Myślałem, że będzie dobrze, ale nie opanowaliśmy środka boiska i z tego miejsca było największe zagrożenie – podsumował trener Korony Piaski Michał Roszak. 

W piątej kolejce Korona Piaski zagra już w najbliższy piątek w Słupcy. Początek meczu o godz. 18.00.

Korona Piaski – Obra Kościan 1 : 1 (1 : 0)
1 : 0 – Dawid Przybyszewski (15’)
1 : 1 – Jakub Dera (83’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Ludwiczak, Cubal, Janowski (52’ Frąckowiak), Kręgielczak (74’ Kokociński), Rerak, P. Draszczyk, Kurzyński (55’ Nowak), Przybyszewski, Sarbinowski

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama