Kolejny wielki mecz za sobą mają piłkarze Kani Gostyń. W sobotę drużyna Grzegorza Wosiaka podejmowała Orła Mroczeń. Przed tygodniem Kania Gostyń rozgromiła Victorię Ostrzeszów 7 : 0. W sobotę młody zespół z Gostynia powtórzył to osiągnięcie. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Michał Jernaś, który zdobył trzy bramki.
- Przeciwnik nie był dziś najlepiej dysponowany. Fajnie, że dochodzimy do sytuacji bramkowych i je wykorzystujemy. To buduje zawodników i zespół. Cały czas jednak zdajemy sobie sprawę, w jakim miejscu jesteśmy i jakie mamy niedoskonałości. W rundzie jesiennej też zaczęliśmy od trzech wygranych, ale byliśmy na innym etapie. Chłopacy już pewne doświadczenie zdobyli. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Szans na czołowe miejsca już nie mamy, ale chcemy w każdym meczu zdobywać punkty i zobaczymy, co z tego wyjdzie na koniec sezonu – podsumował trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Po sobotnim meczu Kania Gostyń awansowała na siódme miejsce. Co ciekawe w trzech pierwszych meczach rundy wiosennej piłkarze Grzegorza Wosiaka zdobyli więcej goli niż w całej rundzie jesiennej. Wiosną zawodnicy Kani trafiali do bramki rywala osiemnaście razy, a jesienią zrobili to szesnaście razy.
Kania Gostyń – Orzeł Mroczeń 7 : 0 (2 : 0)
1 : 0 – Kacper Korytny – z rzutu karnego (11’)
2 : 0 – Alan Jankowiak (31’)
3 : 0 – Michał Smektała (49’)
4 : 0 – Michał Jernaś (51’)
5 : 0 – Kacper Korytny (63’)
6 : 0 – Michał Jernaś (70’)
7 : 0 – Michał Jernaś (73’)
Kania: Przybylski – Woźniak (76’ Nowaczyk), Krzyżostaniak, Golniewicz, Smektała (67’ Maćkowiak), Kręgielczak, Jaraczewski (76’ Linowski), Korytny (71’ Dzikowski), Snuszka (46’ Mikołajczak), Jankowiak (67’ Kostuj), Jernaś