Kinder Joy of moving to najważniejsze rozgrywki w Polsce w mini siatkówce. Drużyny dwójek, trójek i czwórek o awans do Ogólnopolskich Mistrzostw Minisiatkówki o Puchar Kinder Joy of moving walczą w eliminacjach wojewódzkich. W czwórkach dziewczyn bardzo dobrze radziła sobie Kaniasiatka Gostyń.
- Dziewczyny w dwójkach w 2020 roku zdobyły mistrzostwo, ale nie pojechały na finał ze względu na pandemię koronawirusa. W kolejnym roku w rywalizacji trójek stanęły na najniższym stopniu podium w Wielkopolsce, co jednak nie dawało awansu do finału ogólnopolskiego – mówi trener młodych siatkarek Kaniasiatki Gostyń Tomasz Poznański.
W bieżącym sezonie dziewczyny rywalizowały w czwórkach i zdobyły drugie miejsce, co pozwoliło pojechać na finał Ogólnopolski Mistrzostw Minisiatkówki o Puchar Kinder Joy of moving. Zawodniczki prowadzone przez Tomasza Poznańskiego były bardzo dobrze przygotowane.
- Przed ostatni miesiąc trenowaliśmy trzy razy w tygodniu. Piątka finalistek miała też dodatkowe zajęcia. Do tego rozgrywaliśmy mecze kontrolne – mówi trener.
Mistrzostwa rozpoczęły się w piątek 1 lipca. Kaniasiatka rozpoczęła od dwóch wygranych i jednej porażki w pierwszej fazie rozgrywek. To dało awans do najlepszej szesnastki w Polsce. Po kolejnych trzech meczach młode siatkarki z Gostynia mogły cieszyć się z awansu do najlepszej ósemki w Polsce.
- W tej fazie rozgrywek stawka była wyrównana. Każdy mógł wygrać z każdym. Nie było zespołu, który wyraźnie górowałby nad pozostałymi – relacjonuje Tomasz Poznański.
W sobotę drużynę Kaniasiatki dopadł kryzys. Porażki z Nowym Sączem, Kaliszem i Nieporętem spowodowały, że marzenia o pierwszej czwórce należało odłożyć. Kaniasiatka zajęła siódme miejsce, co jest dużym sukcesem klubu z Gostynia.
- Przed turniejem taki wynik wziąłbym w ciemno, jednak po zawodach pozostał niedosyt, bo uważam, że była szansa na miejsce w pierwszej czwórce. Siódme miejsce to duży sukces. W rozgrywkach wojewódzkich wzięły udział 64 drużyny. W Gliwicach były kolejne 32 ekipy. Siódme miejsce to naprawdę bardzo dobry wynik. Należał się naszym zawodniczkom. Mogliśmy być wyżej, ale w sobotę zabrakło trochę sił i chyba szczęścia. W decydujących meczach decydowały szczegóły i drobiazgi – podsumował trener Tomasz Poznański.
Kaniasiatkę w Gliwicach reprezentowały: Kaja Chudzińska, Olga Radczyk, Katarzyna Prywer, Blanka Mikołajczak, Michalina Michnowska.
W Ogólnopolskich Mistrzostwach Minisiatkówki o Puchar Kinder Joy of moving wystąpił też wychowanek Kaniasiatki Aleksander Kordus, który jednak reprezentował barwy IUKS Poznań. Wspólnie z Marcinem Jaczyńskim, Ignacym Połukordem i Jankiem Makowskim w dwójkach Aleksander Kordus zajął 21 miejsce w Polsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.