reklama

Dynamicznie zyskiwał kolejne pozycje

Opublikowano:
Autor:

Dynamicznie zyskiwał kolejne pozycje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

W minionym tygodniu, na torze South Garda Karting w Lonato, odbył się Finał Światowy ROK CUP 2015. Wśród 360 kierowców, znalazł się jeden z reprezentantów Polski – Jaś Galeja. Kierowca przygotowania do najważniejszego kartingowego wydarzenia roku, rozpoczął od zawodów Bridgestone Supercup, które odbyły się tydzień przed finałem. Od tego czasu, Jasiu ani przez jeden dzień nie odpuścił treningów i pod okiem mechanika Damiana, szlifował formę przed finałem.

Oficjalne zmagania Finału Światowego, zawodnik zapoczątkował 38 czasówką w stawce Junior ROKa, uzyskując najlepszy czas okrążenia wynoszący 46.442s. W czwartek oprócz kwalifikacji, odbył się również jeden z trzech heatów, na których zawodnik walczył o miejsce w finale. Podczas pierwszego wyścigu, Polak prowadził zacięte pojedynki w okolicach 20 pozycji. Stawka podczas tego biegu była bardzo zbita, co umożliwiało walkę między kierowcami na krótkim dystansie. W piątek zawodnicy rywalizowali na mokrym torze. Podczas pierwszego heatu, Jaś nie mógł narzekać na brak „atrakcji”. Z okrążenia na okrążenie piął się coraz wyżej, nie tracąc przy tym dotychczasowych pozycji. Ostatecznie zawodnik wyścig podsumował 14 rezultatem. W trzecim, a za razem ostatnim heacie, kierowca walczył w środku stawki, zajmując ostatecznie 18 pozycję.
 

W dzień finałów, Jaś tuż po oficjalnym otwarciu zawodów, rozpoczął zmagania w półfinale. Wyścig ten, był jednym z lepszych w wykonaniu kierowcy podczas tych prestiżowych zawodów. Jasiu startując z ostatniego pola (34), dynamicznie zyskiwał kolejne pozycje, wyprzedzając aż 20 przeciwników. Kierowca udowodnił, iż mimo startu z ostatniej pozycji, można zająć wysoką lokatę. W głównym biegu finałowym Jaś zaliczył ponowny awans. Utrzymując dobrą passę z poprzedniego wyścigu, kierowca zyskał kolejne 3 pozycje i zmagania finałowe podsumował 11 rezultatem.

Jaś kieruje podziękowania za trud włożony w przygotowanie do zawodów, całemu AMO Racing Team, a w szczególności Andrzejowi Ościkowi oraz inżynierowi Damianowi Mazurowi, rodzicom, kibicom oraz patronom medialnym.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE