3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka. Nie dość, że skwar to jeszcze piasek pod nogami
Do startu w 3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka zapisało się 134 zawodników. Ostatecznie na linii startu 10-kilometrowej trasy stawiło się 125 uczestników.Uczestnikom przyszło biec w naprawdę morderczych warunkach, co już na starcie zauważył dyrektor biegu, prywatnie doświadczony biegacz, uczestnik wielu maratonów i ultramaratonów.
- Na pewno nie jest to temperatura przeznaczona do biegania wyczynowego, dlatego mamy nadzieję, że wszyscy do mety dotrą cali i zdrowi. Na trasie zabezpieczyliśmy dwa punkty z wodną oraz kurtyny wodne, aczkolwiek jest tak gorąco, że na pewno będzie ciężko - mówił Łukasz Idowiak.
Organizatorzy biegowej imprezy nie ułatwili także życia biegaczom układając jego 10-kilometrową trasę.
- Mamy dużo piasku, który stał się już kultowy, i z którego słynie FAMAG Poniecka 10-tka. Dużo osób kojarzy odcinek 200 - 300 metrów, gdzie praktycznie wygląda to jak na pustyni - zdradził Ł. Idowiak.
Własne doświadczenia pozwoliły dyrektorowi imprezy podzielić się radami, jak bezpiecznie biec w takich warunkach?
- Przede wszystkim kontrolować tętno, żeby ono nie było za wysokie. Kiedy organizm mówi nam dość, wysyła pewne sygnały i żeby tego nie przeoczyć. Warto może nawet przejść kilkadziesiąt, kilkaset metrów, odpocząć, wyrównać oddech, obniżyć tętno i wrócić do biegu niż zrobić sobie krzywdę - radził Łukasz Idowiak.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ, żeby ZOBACZYĆ, co się działo podczas PIERWSZEGO DNIA IMPREZY
Nic nie pamięta od... 4-kilometra
33 minuty 42 sekundy - to czas, w jakim 3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka ukończył jego zwycięzca Tomasz Kozłowicz z Wielkiej Lipy biegnący z numerem 113. Swoich kolegów i koleżanki wyprzedził na mecie o ponad... 3 minuty.
- Tak od czwartego kilometra powiedziałem sobie: "lecę swoje i nie zastanawiam się, co będzie", nie obracając się za siebie - mówił pół żartem i pół serio T. Kozłowicz.
Drugi na mecie zameldował się Jacek Stadnik z Zielonej Góry (numer startowy 134), a trzeci nasz "krajan" - biegnący z numerem 2 na trykocie Hubert Naglak z Szelejewa z klubu "Wataha".
Również Olga Cichoszewska z Sokołowic koło Śmigla, która jako pierwsza kobieta ukończyła w tym roku roku 3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka (w zeszłym roku była 5.) bardzo przeżyła te 10-kilometrów.
Jej rezultat to 47 minut i 49 sekund.
- Biegam amatorsko i jest to mój podstawowy czas. Ale biorąc pod uwagę dzisiejsze masakryczne warunki jestem z niego bardzo zadowolona - przyznała biegaczka.
Wyprzedziła Danutę Ujejską ze Święciechowy i Aleksandrę Król z Koźmina Wielkopolskiego.
Klasyfikacja OPEN mężczyzn 3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka:
- Tomasz Kozłowicz (klub Aborygeni)
- Jacek Stadnik
- Hubert Naglak (klub Wataha)
- Olga Cichoszewska (klub Werner Kenkel Sport Team)
- Danuta Ujejska (klub Biegaj Leszno)
- Aleksandra Król (klub Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski)
Najszybsza wśród mieszkanek Ponieca na 3 FAMAG Bieg Poniecka 10-tka była Wioletta Wojciechowska, a jeżeli chodzi o panów z gminy, pierwszy był Wojciech Napieraj.
Dziecięcy Bieg o Puchar Banku Spółdzielczego w Poniecu. Najmniejszym pomagali rodzice, starsi musieli radzić sobie sami
Na starcie Dziecięcego Biegu o Puchar Banku Spółdzielczego w Poniecu stanęło ponad 300 dziewczynek i chłopców zgłoszonych do udziału w biegach. Ze względu na pogodę skrócono dystans niektórych biegów.Ale tradycyjnie dzieci pobiegły w 5 kategoriach:
- roczniki 2019 i 2020
- roczniki 2017 i 2018
- roczniki 2015 i 2016
- roczniki 2013 i 2014
- roczniki 2011 i 2012
W zależności od wieku, dzieci miały do pokonania określony dystans na torze o długości 125 metrów.
Najmłodsi - roczniki 2021 i młodsi - którym asystowali rodzice przy pomocy, na przykład wózków czy własnych rąk - biegli jedno okrążenie.
Pozostałe grupy wiekowe na torze musiały już radzić sobie same:
- 3-4 latki biegły 125 metrów,
- 5-6 latki miały do pokonania dwa okrążenia: 250 metrów,
- 7-8 latki zmagały się na dystansie trzech okrążeń: 375 metrów,
- 9-10 latki również musiały przebiec trzy okrążenia: 375 metrów,
- 11-12 latki miały do przebiegnięcia: 375 metrów.
Wszyscy uczestnicy biegu mogli liczyć na pamiątkowe medale, a trójka najlepszych z każdej kategorii dodatkowo na puchary, które wręczyli: burmistrz Ponieca, Jacek Widyński, prezes Banku Spółdzielczego w Poniecu, Mieczysław Dużałka, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Poniecu, Łukasz Idowiak oraz dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Poniecu, Maciej Malczyk.
Ponadto wśród małych uczestników Dziecięcego Biegu o Puchar Banku Spółdzielczego w Poniecu, na podstawie numerów startowych, rozlosowano nagrody - rowery i sprzęt sportowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.