W 8. kolejce trzeciej grupy piątej ligi Dąbroczanka Pępowo podejmowała Astrę Krotoszyn. Beniaminek z Pępowa przeżywa w ostatnich tygodniach trudne chwile. Po serii zwycięst teraz przyszedł gorszy moment. Dąbroczanka przegrała ostatnio w lidze z Wartą Śrem i Pinsel-Peter Krobianką Krobia.
W sobotę zespół Tomasza Leciejewskiego podejmował teoretycznie słabszego przeciwnika. Do Pępowa zawitała Astra Krotoszyn, która przed sobotnim spotkaniem nie miała jeszcze na koncie wygranej w bieżącym sezonie. Po meczu z Dąbroczanką to się zmieniło. Astra wygrała w Pępowie po golach Damiana Spaleniaka i Adama Staszewskiego 2 : 0.
- W ostatnich meczach wyglądamy bardzo słabo, tak jakby ktoś nam zaciągnął hamulec ręczny. Tracimy za dużo bramek, a dziś pokazaliśmy niemoc. Co z tego, że stwarzamy sytuacje bramkowe, skoro w sieci jest zero. Być może popełniłem błąd w doborze zawodników do dwudziestoosobowej kadry. Być może dobrałem złą taktykę. Być może dokonałem złych roszad w trakcie meczu. Człowiek uczy się na błędach. Na pewno wyciągnę wnioski. Za wyniki odpowiedzialny jest trener, jednak odpowiedzialność rozkłada się na cały zespół – skomentował trener Dąbroczanki Pępowo Tomasz Leciejewski.
Dąbroczanka Pępowo – Astra Krotoszyn 0:2 (0 : 0)
0 : 1 – Damian Spaleniak (62’)
0 : 2 – Adam Staszewski (66’)
Dąbroczanka: Kwiatkowski – T. Malcherek (66’ M. Kozłowski), Mierzwicki, Snela, P. Kozłowski, Kokot, Szymczak (80’ Gronowski), Marchewka (62’ Gościański), Biernacki (62’Pospiech), Naskręt (85’ Ptak), N. Malcherek (62’ Ratajczak)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.