Kwiecień był bardzo udany dla Piasta Poniec. Po serii niepowodzeń drużyna Tomasza Rybarczyka zaczęła wreszcie punktować. W trzech meczach zespół z Ponieca zdobył siedem punktów i zdołał opuścić ostatnie miejsce w tabeli trzeciej grupy piątej ligi. W niedzielę Piast zagrał na wyjeździe z zespołem, który w tabeli zajmuje miejsce wyżej. LZS Cielcza miał przed tym pojedynkiem sześć punktów przewagi. Była zatem doskonała okazja, by zbliżyć się na zaledwie trzy oczka.
Nadzieje na korzystny wynik bardzo szybko się oddaliły. Po kwadransie gospodarze prowadzili 2 : 0. W 32. minucie Jakub Nowak podwyższył prowadzenie Cielczy. Niewiele zmieniła bramka Jędrzeja Zapłackiego tuż przed przerwą. Gospodarze wygrali 4 : 1 i nad walczącym o utrzymanie Piastem mają już dziewięć punktów przewagi.
- Niestety po słabym meczu wracamy bez punktów. Można powiedzieć, że rywal w trzydzieści minut zamknął mecz. Przed przerwą strzeliliśmy bramkę na 1 : 3 i mieliśmy jeszcze dwie świetne okazje na złapanie kontaktu. Trzeba o tym meczu jak najszybciej zapomnieć, wyciągnąć wnioski i przygotować się do derbów, które czekają nas w następnej kolejce – podsumował trener Piast Poniec Tomasz Rybarczyk.
LZS Cielcza – Piast Poniec 4 : 1 (3 : 1)
1 : 0 – Kamil Filipiak (12’)
2 : 0 – Jakub Nowak (16’)
3 : 0 – Jakub Nowak (32’)
3 : 1 – Jędrzej Zapłacki (44’)
4 : 1 – Jakub Nowak (90+2)
Piast: Mroziński (46’ Skiba)- Kozibura, Bella (50’ Dymitrów), Wydmuch, Ł. Hajduk, Moryson (80’ Schimber), Nowak, Myszuk (77’ Małysiak), Harendarz, J. Zapłacki, K. Zapłacki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.