A-klasowe derby gminy Krobia nie przyniosły spodziewanych emocji. Niedzielny pojedynek nie urzekł zgromadzonych kibiców. Z tej ligowej „kopaniny” obronną ręką wyszli gospodarze. W 77. min defensywę Sokoła złamał Przemysław Kaczmarek. Kibice zgromadzeni na stadionie w Pudliszkach byli świadkami pojedynku stojącego na słabym poziomie, w którym klarownych okazji było jak na lekarstwo. Szczególnie przed przerwą piłkarzom obydwóch drużyn niewiele wychodziło. Zespołom brakowało pomysłu na zaskoczenie rywala. Dopiero po zmianie stron gracze Zjednoczonych z każdą minutą poczynali sobie coraz śmielej i w końcu zostali nagrodzeni. W 77. min Przemysław Kaczmarek silnym strzałem pod poprzeczkę zakończył męczarnie gospodarzy, które najczęściej przypominały bicie głową w mur. Stracona bramka nie podziałała na Sokoła mobilizująco. To miejscowi mogli pokusić się o kolejne trafienia, jednak Hubert Krajka oraz dwukrotnie Roman Gronowski nie wykorzystali swoich okazji. – Dzisiejszy mecz był niestety pokazem antyfutbolu. Cieszą mnie punkty, jednak nasza gra roczarowała – szczerze przyznał trener Zjednoczonych Roman Gronowski. (luke)
Zjednoczeni Pudliszki – Sokół Chwałkowo 1:0 (0:0)
1:0 P. Kaczmarek (77’)
Zjednoczeni Pudliszki: Kubeczka – Szenajch, M. Kaczmarek, K. Łodyga, Kurasiak (46’ P. Kaczmarek), Wenderski, Bzdęga, Kędziora (75’ M. Naskręt), Wozich (65 Gronowski), Krajka, Walczak (46’ Mateusz Nowak II)
Sokół Chwałkowo: Mateusz Nowak I – M. Peśla, L. Kaczmarek, Gubański, Chudy, T. Naskręt, M. Rejek, Jędryczka (75’ D. Peśla), Kubiak (46’ Stróżyk), J. Rejek, Wieczorek