50 lat temu w Borku Wlkp. powstał budynek, w którym obecnie znajduje się Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury. To świetna okazja do świętowania. Pracownicy kultury „złote gody” postanowili obchodzić przez cały rok pod hasłem „Kultura ma dom i dach od 50 lat”, a idealnym czasem do inauguracji jubileuszowych imprez okazał się karnawał. Dlatego właśnie czwartkowy wieczór, 25 stycznia 2024 r. był złoty i wcale nie taki skromny.
Gala z okazji 50-lecia siedziby MGOK w Borku Wlkp. „Kultura ma dom i dach od 50 lat”
Przy drzwiach wejściowych na zaproszonych gości czekał zespół ludowy „Borkowiacy”, witając ich muzycznym akcentem. Przy wyłożonym w holu czerwonym dywanie czekały tancerki MGOK, a dalej uczestniczki sekcji plastycznej. Na specjalnie przygotowanej tablicy goście odkładali puzzle, które otrzymywali wraz z zaproszeniem. Instalacja artystyczna niesie przekaz - wszyscy są elementem wspólnej, kulturalnej, przepięknej układanki.
- Dziś gościmy osoby, dla których kultura była i jest istotną wartością w życiu, jest ważna i warta działania - poświęcenia, prawdy, pasji i pracy. Witam zatem przyjaciół domu kultury, domu strażaka, mieszkańców Borku i okolic, którzy układaliście te ściany i budowaliście dachy, tworząc fundament pod działalność kulturalno-społeczno-artystyczną - zwróciła się Justyna Chojnacka do gości obecnych w sali widowiskowej.
Uczestnicy gali inaugurującej rok jubileuszowy w gminie Borek mają mnóstwo wspomnień związanych z obiektem, gdyż tam spędzali swoją młodość i dzieciństwo.
Kwitnące bzy i trzeszcząca boazeria, czyli wspomnień czar na 50-lecie siedziby MGOK w Borku Wlkp.
Justyna Chojnacka przypomniała historię powstania domu kultury w Borku Wlkp. 23 lipca 1974 r. naczelnik gminy, Edward Jankowski oraz Krystyna Walczak, główna księgowa, przekazali administrowanie budynkiem społecznej radzie Domu Strażaka.
- W tym społecznym zamieszaniu administracyjnym radę wsparli mieszkańcy miasta i gminy Borek, w fizycznej ciężkiej pracy przy budowie - wspomniała Justyna Chojnacka.
Ze sceny padły nazwiska mieszkańców zaangażowanych w budowę obiektu, niektórzy z nich byli obecni na uroczystości.
Podczas filmu, prezentującego przekrój 50-letniej historii MGOK, mieszkańcy Borku wspominali ogromne okna budynku, trzeszczącą boazerię wewnątrz, kwitnące bzy przed wejściem, wielkie schody, na których pięknie wyglądały ślubne zdjęcia, a także wilgoć ze stawu.
Podziękowania za odwagę, prawdę, pasję i pracę dla budowniczych domu kultury w Borku Wlkp.
Na ręce tych, których podpisy widnieją na założycielskich dokumentach oraz wspierają z ramienia samorządu ośrodek kultury, a także na ręce współpracowników, darczyńców i sponsorów, trafiły szczególne podziękowania: za odwagę, za prawdę, za pasję i pracę.
- Bo choć kartki z czasem zżółkną, a pamięć ludzka bywa ulotna, to wdzięczność się nie zatarła - powiedziała Justyna Chojnacka.
Przy wręczaniu podziękowań asystował jej 11-letni syn Krystian, który był w MGOK Borek na dziewięć miesięcy przed narodzinami. Zdzisław Jakubiak - budowniczy (miał 23 lata, kiedy otworzył firmę) stwierdził, że w latach 70. ubiegłego wieku wystarczyło się uśmiechnąć i „wszystko się załatwiło”, by powstał obiekt ośrodka kultury.
Dla oka i ucha przygotowano świetne widowisko taneczno-muzyczne oraz urodzinowy tort z niespodzianką. Podczas scenicznego show przed uczestnikami uroczystości zaprezentowały się artystki z sekcji instrumentalno-wokalnej działającej przy ośrodku kultury, a także dziecięca sekcja taneczna w układzie pełnym energii i uśmiechu.
Gwiazdą wieczoru była Lin Violin, finalistka programu Mam Talent, która swoją charyzmą i talentem zawładnęła sceną. Towarzyszyły jej skrzypce, którymi zręcznie się posługiwała grając utwory z lat 80.
W ostatnim punkcie programu w sali widowiskowej pojawił się urodzinowy tort z niespodzianką, przy którym wspólnie zaśpiewano "100 lat".
„Kultura ma dom i dach od 50 lat” - najbliższe wydarzenia pod szyldem jubileuszowego hasła
Uroczystość była jednocześnie inauguracją jubileuszowych imprez, jakie w 2024 r. zaplanował MGOK Team w Borku - deklarowano, że dziać się będą fantastyczne rzeczy „dla oka, ucha i podniebienia”. Najbliższa impreza to dyska w GOK-u jak za dawnych czasów „18+”. Muzyczny przegląd 50-lecia już 2 lutego. Z kolei 8 lutego podkoziołkowa biesiada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.