reklama

Zamiast prezentów znaleźli… zgniłe ziemniaki

Opublikowano:
Autor:

Zamiast prezentów znaleźli… zgniłe ziemniaki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Magiczny i wyjątkowy był piątkowy wieczór w Zespole Szkół w Bodzewie. Dzieci z klas od I-III miały nocne zajęcia, związane ze zbliżającymi się świętami. A skoro mówimy o Wielkanocy to oczywiście nie mogło zabraknąć zająca, kurczaka i kolorowych pisanek . Najmłodsi wybrali się po zmroku na poszukiwania szaraczka, co przysporzyło uczniom wielu ekstremalnych i niezapomnianych wrażeń. Dzieci z koszykami wyruszyły również na wieś w poszukiwaniu słodyczy.

Cwany zając komunikował się z uczniami telefonicznie, przekazując wskazówki gdzie się kierować. Kilkoro uczniów głosiło wszem i wobec, że stworzenie, które nieodzownie kojarzy się ze Świętami Wielkanocnymi nie istnieje. Za „karę” zamiast do gniazda ze słodkościami zając doprowadził ich do… kopca ze zgniłymi ziemniakami. Dopiero po rozmowie, w której niedowiarki solennie musiały zapewnić zająca, że wierzą w jego istnienie całą grupa dotarła do miejsca ze słodkimi nagrodami..

Ponadto stworek przygotował dla uczestników zabawy niespodziankę w postaci eksperymentu, który dał odpowiedź na pytanie czemu z butelki coca-coli, po wrzuceniu mentosów wybuchła fontanna piany? Zmarznięci i zadowoleni z prezentów wszyscy wrócili do szkoły, gdzie samodzielnie przygotowali sobie hot-dogi.

Po posiłku przyszedł czas na kolejną dawkę wiedzy. Tym razem eksperymentowano z jajkami i starano się znaleźć rozwiązanie zagadnienia, które od wieków nurtowało największych filozofów: Co było pierwsze, jajko czy kura? Niestety tej zagadki nie udało się rozwikłać. Ale dzięki doświadczeniom dzieci dowiedziały się m.in. co powoduje ścięcie się białka? Dlaczego jajko pływa w szklance wody i nie tonie? Jak zrobić z jajka piłeczkę? I najtrudniejsze - dlaczego jajka nie tłuką się pod ciężarem donicy z ziemią czy wagi ciała ludzkiego?

Odbył się również konkurs obierania jajka na czas, ubijania kogla-mogla, robienia pasty jajecznej. Zabawy z jajem rozbudziły wyobraźnie, zainteresowanie zjawiskami chemicznymi i fizycznymi wśród najmłodszych. Wielu uczniów chciało nawet rozegrać mecz piłki nożnej - lub raczej jajecznej. Niestety opiekunowie nie zgodzili się na zabawę, mimo szczerych zapewnień dzieci, że w tak magiczną noc to skorupka na pewno nie pęknie.

Informacje: Sylwia Lekowska

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE