reklama
reklama

XIII Świętogórskie Zaduszki Jazzowe. Wojciech Myrczek mówił i śpiewał o uczuciach w jazzie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Jak co roku podczas Świętogórskich Zaduszek Jazzowych wspominano tych artystów, którzy odeszli w ciągu minionych 12 miesięcy. Podczas zeszłorocznej edycji imprezy wspominano zmarłego pianistę i kompozytora Wojciecha Karolaka, w trakcie obecnej - dwóch muzyków, których nie ma już z nami: saksofonistę Zbigniewa Namysłowskiego oraz Tolka Lisieckiego, kontrabasistę Jazz Band Ball Orchestra. To między innymi postaciom sceny muzycznej, ale nie tylko poświęcony był koncert innego wybitnego jazzmana, Wojciecha Myrczka występującego na XII Świętogórskich Zaduszkach Jazzowych (18 listopada 2022 roku). Patronem medialnym imprezy była gostynska.pl i "Życie Gostynia".
reklama

XII Świętogórskie Zaduszki Jazzowe. Hołd dla wszystkich muzyków, którzy odeszli

XII Świętogórskie Zaduszki Jazzowe otworzył ksiądz Jakub Przybylski, COr.

- Listopad to szczególny czas refleksji, modlitwy, pamięci, wspomnień o tych, którzy odeszli. Tym dzisiejszym jazzowym wieczorem chcemy wspomnieć nie tylko zmarłych muzyków jazzowych, ale wszystkich muzyków, związanych ze Świętą Górą, ale także gdziekolwiek tworzących i komponujących muzykę - mówił filipin.

XII Świętogórskie Zaduszki Jazzowe. "Usadowił się" między Sinatrą a Bubble

Natomiast gwiazdę wieczoru wprowadził na scenę znany konferansjer i miłośnik gatunku muzycznego, Jerzy Wojciechowski.

- Wojciech Myrczek - artysta, wokalista, który jednak zaczynał od fortepianu i wiolonczeli. Na swoim koncie posiada trzy albumy, (...) swoje inspiracje wokalne czerpie przede wszystkim z epoki swingu, jego myśl muzyczna jest pomiędzy Frankiem Sinatrą a Michaelem Bubble. Jest to muzyka swingująca, relaksacyjna i po prostu piękna - podsumował J. Wojciechowski.

Sam artysta, prezentując swój nowy album "Celebrating The Journey" (ukazał się 12 lat po debiucie płytowym wokalisty "We’ll Be Together Again" i osiem po przyjętym entuzjastycznie - "Love Revisited"), wspólnie z towarzyszącym mu Bogusławem Kaczmarkiem - piano, Michałem Kapczukiem - kontrabas i Szymonem Madejem - perkusja, rozpoczął koncert od pochodzącego z tej płyty utworu "Stolen Moments".

- Jazz jest pełen uczuć, ma w sobie ich całe szerokie spektrum - podkreślał Wojciech Myrczek podczas koncertu.

KLIKNIJ W OBRAZEK, żeby ZOBACZYĆ GALERIĘ ZDJĘĆ z KONCERTU

 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama