Liczba mieszkańców powiatu gostyńskiego poddanych kwarantannie spadła dzisiaj poniżej 30. Nie mamy też osób, objętych nadzorem epidemiologicznym. To bardzo niskie statystyki, które mogą tylko cieszyć.
Jeśli mieszkańcy Gostynia i okolic chcą sprawdzić, czy byli zakażeni koronawirusem lub chorują na Covid-19, to mogą skorzystać z testów kasetkowych lub serologicznych, które od kilku tygodni wykonywane są w mieście. Identyfikują SARS-CoV-2. Testy kosztują od 120 do 240 zł. Jednym z punktów, gdzie możmna wykonać sobie test kasetkowy jest „Gabinet medycyny estetycznej” Izabeli Cwojdzińskiej - Jankowskiej przy ul. Kolejowej w Gostyniu.
- Badanie wprowadziłam dla bezpieczeństwa swojego, jak i moich pacjentów. Mam bliski kontakt z ludźmi, wykonuję zabiegi lekarskie, medyczne. Wtedy jesteśmy w bliskiej odległości, wręcz stykamy się ze sobą. Postanowiłam, że przed badaniem lub zabiegiem pacjenci będą mieli takie testy wykonywane - wyjaśnia właścicielka Gabinetu. - Nie mogę obowiązkowo narzucić wykonania testu. Swoim pacjentom mogę tylko go zaproponować - dodaje.
Testy kasetkowe polegają na identyfikacji przeciwciał IgG i IgM specyficznych dla koronawirusa SARS-CoV-2. Dodatni wynik testu z klasy IgG może świadczyć o tym, że osoba badana przebyła zakażenie w przeszłości lub zidentyfikować właśnie toczącą się infekcję (testy z klasy IgM).
- Pobieramy do tego małą próbkę krwi z palca, jak na przykład do przebadania poziomu cukru w organizmie - mówi dr med. Cwojdzińska-Jankowska. Przekonuje, że wynik pojawia się po kilkunastu minutach podobnie, jak w przypadku testów ciążowych.
Izabela Cwojdzińska-Jankowska przyznaje, że większość jej pacjentów jest chętnych do przeprowadzenia testów. - Ciekawi są czy są zdrowi, czy przeszli chorobę. Mimo że przychodzą do mnie osoby zdrowe, bez objawów grypopodobnych, to i tak decydują się na takie badania. Nie zdarzył nam się dotąd dodatni wynik - mówi właścicielka Gabinetu. Zdradza, że pojawili się dwaj pacjenci pewni, że przechorowali Covid-19, po kwarantannie.
- Nie mieli wykonywanych testów przez sanepid, ale u nas nie potwierdziły się ich przypuszczenia - mówi dr med. Izabela Cwojdzińska-Jankowska. Do gabinetu zawitała też kobieta, której maż pracuje w Niemczech. Skorzystała z możliwości zrobienia testów, zbadano całą rodzinę. Wyniki były ujemne. Gdyby odczyt testu z klasy IgM wskazał osobę chorą, właścicielka gabinetu musiałaby powiadomić o tym sanepid. Dotychczas taka sytuacja się nie zdarzyła.
Laboratorium Medyczne Diagnostyka przy ul. Łokietka w Gostyniu również wykonuje komercyjne testy kasetkowe lub serologiczne tzw. półilościowe, które mają zidentyfikować przeciwciała anty-SARS-CoV-2, powstałe po kontakcie z wirusem. Nie potwierdzają ani nie wykluczają zakażenia koronawirusem. Podczas testu „półilościowego” (dokładniej niż w jakościowym) wykrywane są przeciwciała w klasie IgM/IgA oraz IgG. Dodatni wynik badań może świadczyć o przebyciu zakażenia w przeszłości lub toczącej się infekcji. Wynik ujemny nie wyklucza jednak zakażenia wirusem SARS-CoV-2. - Na wynik trzeba czekać od dnia do dwóch - wyjaśnia pielęgniarka.
Testy kasetkowe w laboratorium Diagnostyki przy ul. Łokietka kosztują 120 zł, a serologiczne - 240 zł.
Jak sytuacja pod względem koronawirusa wygląda dziś w Wielkopolsce? Jak podaje biuro prasowe wojewody wielkopolskiego, wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły zakażenie koronawirusem u 13 osób w regionie.
Z komunikatu Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Wojewódzkim Specjalistycznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy z powodu Covid-19 zmarła 94-letnia kobieta, mieszkanka Kalisza.
W Wielkopolsce do tej pory odnotowano 1810 przypadków zakażeń koronawirusem, w tym 140 osób zmarło, a 742 zakażonych wyzdrowiało.
