reklama
reklama

W Bolesławowie przerwano dożynki. Organizatorzy nic nie mogli zrobić

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Tegoroczne dożynki w Bolesławowie (gm. Borek Wlkp.) są nietypowe. Organizatorzy byli zmuszeni podzielić je na dwie części. Mieszkańcy sołectwa chcą tańczyć, a w minioną sobotę pogoda im na to nie pozwoliła.
reklama

Dożynki w Bolesławowie zaczęły się zgodnie z planem 

Dożynki w Bolesławowie rozpoczęto w sobotę, 20 sierpnia 2022r., późnym popołudniem. Wszystko było tak, jak zaplanowano. Uroczystość rozpoczęła się w kościele w Zimnowodzie, gdzie ksiądz pobłogosławił chleb upieczony z tegorocznych plonów - symbol życia, siły i sytości. Kiedy uczestnicy imprezy przenieśli się na plac rekreacyjny w Bolesławowie, na niebie „wisiały” już ciemne, deszczowe chmury. Nie zniechęciło to mieszkańców do kontynuowania uroczystości. Rozstawione i nakryte stoły zachęcały do integracyjnego spotkania, orkiestra zaś do zabawy. Na swoje występy czekały też dzieci.

Rolników i pozostałych mieszkańców powitała Renata Kryś, sołtys Bolesławowa.

- (...) W dożynkowym wieńcu i bochenku chleba zapisana jest wielka chłopska praca, zapisany jest trud oraz radość z zebranych plonów. Za to wszystko, za codzienny chleb na naszych stołach, za miłość do ludzi i ziemi oraz konsekwentne dążenie do modernizacji chciałabym wam wszystkim podziękować. Za wytrwałość, za gospodarską postawę, abyście pomyślnie przeszli przez te wszystkie trudy i aby każdy kolejny rok pozwalał nam wszystkim dostatniej i radośniej obchodzić nasze dożynki. Jest to wyraz szacunku dla rodzinnego trudu, symbolizujący tegoroczne plony - mówiła zarządzająca sołectwem.

Na dożynkach w Bolesławowie każdy usłyszał coś o sobie

Po przemówieniu pani sołtys, dzieci z przejęciem zaprezentowały tradycyjne przyśpiewki. 

- Staropolski zwyczaj wobec tego głosi, chlebek dożynkowy, przyśpiewka się prosi – zaczęli młodsi mieszkańcy Bolesławowa, a następnie śpiewająco przedstawili, a nieraz pochwalili gospodarzy. Każdy usłyszał coś o sobie. Każdy obecny poczuł też, że zaczyna padać deszcz. 

Dzieci, ustawione pod dachem małej altanki kończyły występy.

- A nasz Krzysiu Krawczyk żony nie pilnuje, poszła se do pracy, obiadu nie gotuje. Janka Roszakowa wesele zrobiła i do swego domu zięcia zaprosiła* – zabrzmiało na placu dożynkowym.

Adresaci potraktowali przyśpiewki z przymrużeniem oka i nie ukrywali, że to, co przedstawiły dzieci bardzi im się podobało, a jeszcze bardziej rozbawiło.

Po każdej zwrotce młodzi ludzie podchodzili do gospodarzy i wręczali im dożynkowe chlebki, a ci dziękowali i dorzucali coś od siebie.

Niedost po dożynkach w Bosławowie, będzie kontynuacja 

Niestety, pogoda nie sprzyjała organizatorom, którzy włożyli dużo pracy w przygotowanie wiejskiej uroczystości i nie pozwoliła kontynuować imprezy. Zaczął padać intensywny deszcz.

- Podziękowałam uczestnikom dożynek. Zdecydowaliśmy o przerwaniu uroczystości, którą dokończymy innego dnia. Zabawa odbędzie się w najbliższą sobotę. Nic więcej nie mogliśmy zrobić – powiedziała Renata Kryś po podjęciu decyzji.

Po uroczystości pozostał niedosyt. We wsi dożynki organizowane są co roku, ale pierwszy raz odbyło się to tak uroczyście - z chlebem, wieńcem i przyśpiewkami.

*treść oryginalna

Zupełnie inna pogoda towarzyszyła tegorocznym dożynkom powiatowym na Świętej Górze, o których przeczytasz TUTAJ, TUTAJ oraz TUTAJ.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama