„Karaoke do kaszanki” w Borku Wielkopolskim
Podczas długiego majowego weekendu budynek i otoczenie Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Borku Wlkp. odżyły. 2 maja 2023 r. po południu sala widowiskowa stanęła otworem dla najmłodszych mieszkańców i ich rodziców. Tych specjalnych gości czekało niezwykłe powitanie. Scenę rytmicznymi układami rozgrzały roztańczone i uśmiechnięte dzieci z sekcji tanecznej, działającej przy boreckim ośrodku kultury.Później mali goście mogli cieszyć się „placem zabaw”, na którym królowały dmuchane trampoliny i zjeżdżalnie. Nie zabrakło innych atrakcji, które rozwijały wyobraźnię przedszkolaków. Pojawiły się kartonowe domki, których elewację najmłodsi mogli ozdabiać według własnego gustu. Dla dzieci przygotowano też klocki, kolorowanki. Na skwerze tymczasem czekały rarytasy, między innymi popcorn i wata cukrowa. Pachniało też grillem. Tam smażyła się pyszna kaszanka. No tak, w końcu późnym popołudniem jedną z sal MGOK w Borku przejmowali dorośli, którzy postanowili urządzić sobie imprezę „Karaoke do kaszanki”.
Już przy wejściu każdy z uczestników muzycznej imprezy otrzymywał kaszankę z grilla z cebulką i ogórkiem. W grupie amatorów karaoke byli doświadczeni już uczestnicy tego typu imprez, którzy do boreckiego ośrodka kultury przyprowadzili swoich znajomych i przyjaciół. Najpierw przekąska, później śpiewanie - tak było. Zanim jednak zabawa rozpoczęła się na dobre, należało przygotować lub „posmarować” struny głosowe. Różne były na to sposoby, najważniejsze, że każdy mógł śpiewać.
Kaszanka przyprawiona na ostro rockowymi piosenkami tylko w MGOK w Borku Wlkp.
Imprezę prowadziła Karolina Piórek, ponieważ podczas poprzedniego śpiewania uczestnikom bardzo spodobał się "numerek z Karolinką". Prowadząca przyprowadziła ze sobą Damiana, wodzireja, rodzynka w ekipie MGOK w Borku Wlkp.
- Nie wystraszcie go - poprosiła Karolina uczestników. - Wiecie, to jest jak na początku związku. Przychodzimy do pracy w makijazu, pomalowane. Damian, a może wypijesz sobie kawkę, może herbatkę. Prawdziwego oblicza MGOK Team nie pokazujemy na razie - wyjaśniała sytuację z nowym pracownikiem.
Kiszka smażona na grillu zjedzona, więc można było zacząć. Było nie tylko śpiewanie, ale też zagadki w rodzaju „Co to za piosenka?” oraz losowanie utworów z koszyczkiem. Jesli chodzi o repertuar, tym razem postawiono na rockowe, mocne utwory - bo kaszanka najlepiej smakuje ostro przyprawiona. Żeby nie było zbyt pikantnie, rock przeplatał się z biesiadnymi piosenkami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.