Koncert przygotowany na sobotni wieczór (25 listopada 2023 r.) organizatorzy nazwali "Szlagierowy zawrót głowy". Należało się spodziewać, że będzie muzycznie i wesoło, jednak publiczność, która wypełniła salę widowiskową GOK Hutnik po brzegi, szaleńczo się rozbawiła. Powodem były energiczne gwiazdy: duet MarsaAlam oraz Mirosław Szołtysek. Widownię porwali biesiadnymi, w większości śląskimi przebojami.
MarsaAlam - energiczny duet na początek. Publiczność "połknęła haczyk"
Scenę jako pierwszy opanował duet MarsaAlam. Od razu można było zauważyć, kto jest wodzirejem i świetnym konferansjerem.
- Bardzo serdecznie dziękujemy Wam za przybycie - zareagował Marcin Andrzejczak na gromkie brawa po pierwszej piosence. - Co prawda, nie widzę państwa, ale słyszę. I niech tak zostanie - dodał.
Członkiem zespołu jest również Adam Zawarty, który postanowił osobiście przywitać się z publicznością, krążąc po widowni.
- Przyjechaliśmy do państwa z Hamburga, ale to nie ma znaczenia, ponieważ urodziliśmy się i wychowaliśmy, najlepsze lata spędziliśmy tutaj, w Wielkopolsce, niedaleko Gostynia - powiedział wodzirej Marcin, zapowiadając utwór "Rodzinne Strony".
Przedstawiciele starszego pokolenia mieszkańców gminy Gostyń, którzy "opanowali" widownię, szybko dali do zrozumienia artystom, że imprezy w takim klimacie kochają najbardziej. Reagowali żywiołowo, piosenki były nagradzane długimi brawami. Artyści nie tylko śpiewali, ale też rozmawiali z widzami.
- Czy państwo czegoś w życiu żałujecie? - zapytał w pewnej chwili Marcin Andrzejczak.
Ktoś z publiczności krzyknął: Zawsze?
Konferansjer:
Zawsze? Chce pani o tym porozmawiać? Żałujecie, że przyszliście na koncert "Szlagierowy zawrót głowy"?
Kiedy widownia głośno i wyraźnie dała do zrozumienia, że absolutnie nie, duet rozkręcił się na dobre. Z głośników zabrzmiały m.in. utwory: "Już nie żałuj", "Magiczny świat" czy Uśmiechnij się.
Widzowie "połknęli haczyk". Energiczni wykonawcy i skoczne rytmy sprawiły, że niektórzy z widowni zaczęli tańczyć pod sceną.
Artystom zabrakło słów
W drugiej części koncertu, kiedy Marcin i Adam odpoczywali w garderobie, zaprezentował się Mirosław Szołtysek. To prawdziwa legenda śląskich szlagierów, śląska Perła Telewizji TVS, tekściarz i wokalista. Na scenie występuje z żoną Bożeną. Dla gostyńskiej publiczności zaśpiewał przede wszytskim piosenki z najnowszej płyty "Szlagierowy Zawrót Głowy": "Szalone moje dni", "Kto się nie bawi, ten nie żyje", "Dziękuja* za wszystko".Publiczność również pokazała, że jest uzdolniona wokalnie i wspólnie z gwiazdą ze Śląska zaśpiewała "Dzisioj razem", "Razem i zabawa" czy "Dej* się pocałować".
Kiedy przyszedł czas na finał imrezy (czego widzowie nie chcieli przyjąć do wiadomości), artyści wspólnie (duet MarsaAlam i Mirek Szołtysek) zaśpiewali utwór "Szlagierowy zawrót głowy". Impreza okazała się "strzałem w dziesiątkę" - zarówno dla artystów, jaki i gostyńskiej publiczności.
- Gostyń! Brakuje nam słów, żeby opisać to, co się dzisiaj działo. Dziękujemy z Wam z całego serca - napisali po koncercie w mediach społecznościowych Adam i Marcin, duet tworzący zespół MarsaAlam.
Chcecie zobaczyć relację z koncertu Roberta Rozmusa w Poniecu? KLIKNIJCIE w obrazek
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.