Śpiewa od dziecka. Nauczyła się pokonywać stres i gdy wychodzi na scenę, skupia się tylko na emocjach, zawartych w piosenkach. Preferuje repertuar polskich artystów, a piosenka Anny Jantar, otworzyła jej furtkę do sukcesu.
Sabina Robakowska (23 l.) z Pogorzeli, w marcu wystąpi na festiwalu w Krakowie, którego pomysłodawczynią jest aktorka Anna Dymna. To olbrzymie wyróżnienie tym bardziej, że Sabina jest podopieczną Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Borzęciczkach.
- Kolejny już raz udowodniła, że niepełnosprawność intelektualna nie jest przeszkodą, a mobilizacją do nieustannej pracy nad sobą. Każdy jej występ daje radość i zmusza do refleksji, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami – mówi wychowawczyni dziewczyny, Małgorzata Michalska.
Mieszkanka Pogorzeli jest uczennicą klasy trzeciej Szkoły Przysposabiającej do Pracy w ośrodku w Borzęciczkach. Jak sama mówi – gdy pierwszy raz zdobyła I miejsce w konkursie piosenki już wiedziała, że na scenie chce występować częściej. W 2006 roku trafiła pod skrzydła ośrodka w Borzęciczkach, gdzie swoim głosem uświetniała uroczystości i za namową wychowawczyń – brała udział w przeglądach i konkursach, także otwartych, skierowanych nie tylko dla uczestników z niepełnosprawnością. - Zwykle zdobywała czołowe miejsca – wspomina aktualna wychowawczyni Sabiny, Małgorzata Michalska. Z lekkim niepokojem zgłosiła swoją uczennicę do konkursu ogólnopolskiego, obawiając się czy Sabina da radę. Jednak wcześniejsze wyróżnienia w konkursach regionalnych i powiatowych piosenki, utwierdziło ją o słuszności decyzji. Gdy usłyszała o Ogólnopolskim Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana” wiedziała, że to szansa dla jej podopiecznej. - W 2017 roku już nie zdążyłam wysłać zgłoszenia Sabiny, więc zapisałam w kalendarzu, aby próbować rok później. Sabina wyraziła zgodę, chociaż nie tłumaczyłam jej zbyt wiele, co to za konkurs – wspomina wychowawczyni.
- W grudniu byłyśmy w Zakopanem, gdzie akurat odbywał się konkurs piosenki. Poprosiłam organizatorów, czy dałoby radę, aby Sabina zaśpiewała poza konkursem? Udało się. Sabina pięknie zaśpiewała na dużej scenie „Radość najpiękniejszych lat” Anny Jantar. Były oklaski, przeżycie, a ja nagrałam ten występ w telefonie. Postanowiłam go wysłać na „Albertianę” - mówi M. Michalska.
Uczestnikami „Albertiany” są zespoły teatralne składające się z osób niepełnosprawnych intelektualnie i wokaliści niepełnosprawni intelektualnie. Jego organizatorami są Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” w Krakowie i Fundacja im. Brata Alberta w Radwanowicach. Konkurs składa się z trzech etapów. Wychowawczyni Sabiny zadbała o formalności i wysłała zgłoszenie do pierwszego etapu festiwalu, który polegał między innymi na przysłaniu nagrania z dowolnego występu. Komisja konkursowa miała wybrać do 9 najlepszych zespołów teatralnych z danego regionu i najlepszych 3 wokalistów z regionu. W styczniu 2019 roku okazało się, że Sabina jest jedną z trzech szczęśliwców. Drugi etap polegał na przeglądzie grup teatralnych i wokalistów z danego regionu (w Polsce jest ich wyznaczonych pięć). Przegląd odbył się 7 lutego 2019 r. we Wrocławiu. - Jury mogło wybrać po jednej osobie z każdego z pięciu regionów. Nerwy były, zaśpiewała, wszystko się udało i Sabinka zajęła pierwsze miejsce – mówi M. Michalska. Trzeci etap – finał - odbędzie się18 marca w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie. Tam spotka się z Anną Dymną, pomysłodawczynią festiwalu. Piosenka „Radość najpiękniejszych lat” ponownie przyniosła jej szczęście.
Sabina chciałaby, aby muzyka towarzyszyła w jej życiu. Przyznaje, że miewa marzenia, związane z udziałem w programie telewizyjnym. - Najczęściej oglądam program The voice of Poland – mówi. Rodzina i cały ośrodek, mocną jej kibicują. Dziewczyna wspomina, że gdy tata dowiedział się o wygraniu etapu we Wrocławiu, z jego oczu popłynęły łzy wzruszenia. Warto dodać, że muzyka nie jest jej jedyną pasją – lubi kulinaria oraz jazdę na nartach, którą może doskonalić na obozach narciarskich Olimpiad Specjalnych w Zakopanem.