Pomimo że wielokrotnie występowali na deskach kina „Szarotka” w Krobi nadal potrafią swoimi występami doprowadzić publiczność do łez. Bartosz Kuczyk, Agnieszka Wawrzyniak i Wiesław Paprzycki - soliści Teatru Muzycznego w Poznaniu, w ostatnim akcencie obchodów Święta Konstytucji 3 Maja w Krobi zapewnili widzom ponad 1,5 godziny nieprzerwanej zabawy.
Swoim koncertem operetkowym „Usta milczą, dusz śpiewa”, w którym można było usłyszeć m.in. najpiękniejsze pieśni, czardasze i duety operetkowe takie, jak: „Co się dzieje, oszaleję” z jednej z najsłynniejszych operetek w historii "Księżniczka Czardasza" Imre Kalmana, „Moja mama z miasta Yokohama” z operetki „Wiktoria i jej huzar” Paula Abrahama, „Juliszka z Budapesztu” z operetki „Błękitna maska” Freda Raymonda, czy piosenkę „Gdybym ja miał cztery nogi” autorstwa Emanuela Szlechtera, zarówno rozśmieszali salę pełną publiczności (w tym celował zwłaszcza El Toro - czyli Wiesław Paprzycki), jaki i wprawiali w bardziej melancholijny nastrój.
Nie inaczej mogli widzowie pożegnać artystów schodzących ze sceny, jak tylko owacjami na stojąco. Ci zaś odwdzięczyli się publice wykonując tytułową arią „Usta milczą, dusza śpiewa” z operetki Franciszka Lehára. Publiczność wyraziła słowa uznania nie tylko w stronę artystów, ale już po koncercie, również dla dyrektor GCKiR w Krobi Agnieszki Wujek za znakomity pomysł, jakim było zorganizowanie koncertu.
Czytaj także: jak spędzili majówkę mieszkańcy Pępowa?