O otwarciu Pracowni Świętego Mikołaja ośrodek kultury poinformował kilkanaście dni wcześniej. Instruktorki przygotowały artystyczne opakowania prezentów, jako inspiracje dla uczestników warsztatów, świetnie się przy tym bawiąc. I mieszkańcy połknęli haczyk. Ponieważ ilość miejsc podczas zajęć była limitowana, błyskawicznie rozdzwoniły się telefony - jak się okazało, sporo osób chciało zajrzeć do Pracowni Świętego Mikołaja.
- Zakładaliśmy, że chcemy 40 osób, żeby uczestnicy mieli zapewniony komfort pracy - wyjaśniła Honorata Jankowiak.
Idea organizatorów „pracowni” była taka, żeby prowadzone w niej warsztaty miały charakter rodzinny.
W tej gonitwie, w czasie intensywnych porządków i kulinarnych przygotowań do świąt Bożego Narodzenia, chcieliśmy dać szansę zainteresowanym na spędzenie trochę czasu razem - uzupełniła szefowa działu animacji i upowszechniania kultury w GOK Hutnik.
Pracownia Świętego Mikołaja w GOK Hutnik
W piątkowe popołudnie (15 grudnia 2023 r.) sala widowiskowa GOK Hutnik na kilka godzin zamieniła się w Pracownię Świętego Mikołaja, która działała w dwóch strefach - w jednej powstawały lampiony, w drugiej działała pakownia prezentów. Każdy z uczestników otrzymał materiały i narzędzie potrzebne do ozdabiania - czy to szkła, czy papieru.Uczestnicy działający w tej części, gdzie powstawały lampiony świąteczne mieli okazję wykazać się kreatywnością malując szklane naczynia.
I tutaj prosiliśmy, żeby przyszli z własnym już, używanym słoikiem, żeby miało to walor ekologiczny. Moglibyśmy udostępnić, zakupić szklane naczynia, ale też chcieliśmy, żeby to był recyklingowy materiał, który najczęściej mamy w domu - wyjaśniła Honorata Jankowiak.
Druga część sali to warsztaty artystycznego pakowania prezentów. Dzieci i rodzice przynieśli swoje prezenty, przyszli na zajęcia już z konkretnymi rzeczami zakupionymi dla kogoś „pod choinkę”. By je artystycznie zapakować, dostali do wykorzystania materiały, głównie naturalne: suszone owoce, rośliny, szyszki, świerkowe gałązki i inne ozdoby, ale też mazaki, farby, klej.
Zazwyczaj pakujemy prezenty w plastikowe torebki, to jest najczęściej spotykana forma pakowania prezentów. My dzisiaj postanowiliśmy wciągnąć uczestników zajęć w proces artystyczny, kreatywny, daliśmy im szanse, by trochę więcej serca włożyli w pakowanie - opowiadała Honorata Jankowiak.
Organizatorzy zajęć zapewnili kartonowe pudełka, w które można było prezent włożyć. Kilkuletni mieszkaniec Gostynia zdradził nam, że zapakował prezent-niespodziankę dla koleżanki ze szkolnej klasy, która - co było niespodzianką - pracowała niedaleko, bo w strefie lampionów.
Przy produkcji świąteczno-zimowych lampionów, jak i pakowaniu prezentów, pomagali instruktorzy GOK Hutnik, służąc podpowiedzią, dobrą radą, inspiracją. Jednak, co można było zauważyć, większość uczestników wykorzystywała własną inwencję twórczą, kreatywność i pomysłowość.
Ostatecznie uzyskany efekt to były dzieła wyobraźni uczestników warsztatów - przyznała Honorata Jankowiak z GOK Hutnik.
W pracowni nie mogło zabraknąć Świętego Mikołaja. To była niespodzianka - pojawił się pod koniec zajęć z koszem pełnym słodyczy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.