Blisko 40 osób - dzieci, młodzież i dorośli mieszkańcy gminy Borek zebrało się wczoraj na terenie strzelnicy, aby wziąć udział we wspólnej akcji nasadzania drzewek.
Urząd Miejski w Borku dostarczył siedemdziesiąt sadzonek lip, o wysokości 1,7 m. Zdecydowano, że zostaną one posadzone na trasie Bruczków - Skoków, co nie było przypadkowe, ponieważ 2 lata temu wycięto przy tej drodze inne drzewa - topole, ponieważ były już w okresie pozrębnym i zagrażały bezpieczeństwu poruszających się drogą mieszkańców i samochodów. Poza tym korzenie zniszczyły już nawierzchnię.
W sobotę, 30 września posadzono lipy, które łatwiej się przyjmują, są miododajne i dobrze czują się na tej klasie ziemi. Chętni nasadzali młode drzewka jednostronnie, w 10-metrowych odstępach, aby nie utrudniać rolnikom dojazdu do pól. Każda z roślin owinięta została specjalną ochronką, a z początkiem tygodnia dodatkowo zostaną zabezpieczone drewnianymi palikami. W akcję nasadzania bardzo zaangażowali się uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum w Borku. Przyszły też młodsze dzieci z rodzicami i członkowie Stowarzyszenia „Blask”. Wszystkie drzewa opatrzone zostały imieniem i nazwiskiem osoby, która je posadziła.
Sprawdź, co dalej z drogą w Czachorowie?
