Wystawa "Piękna Ukraina" - zaczęło się od pól rzepaku
3 stycznia 2023 r. w gostyńskim muzeum odbył się wernisaż wystawy, która przedstawia 60 zdjęć pięknych kobiet z Ukrainy. Ich autorka opowiedziała o projekcie, o idei i przesłaniu przedsięwzięcia.
- Jechałam kiedyś z córką drogą otoczoną polami. W pewnym momencie ona stwierdziła, że niebo i rzepak mają takie barwy, że razem tworzą flagę ukraińską. Pomyślałam, że na tym naturalnym tle można pokazać moc Ukrainy - opowiadała Ewelina Walczak.
Dzięki pracownikom wydziału promocji w starostwie powiatowym, głównie Aldonie Majchrzak, udało jej się dotrzeć do rodzin, mieszkających w pokojach klasztoru księży filipinów. Przekonała Ukrainki, by wzięły udział w sesji zdjęciowej.
Zdjęcia pozwoliły oderwać myśli od smutnej rzeczywistości
- Pozwoliło im to oderwać się od smutnej i trudnej rzeczywistości. Te osoby trafiły do Gostynia nagle, niespodziewanie. Dom, swoją kuchnię, pracę zostawiły, musiały jakoś się odnaleźć. Intencją wykonania zdjęć było wysłanie fotografii ich najbliższym, którzy pozostali w ostrzelanej przez okupanta Ukrainie - mężom walczącym na froncie, babciom, dziadkom i innym członkom rodziny - mówiła autorka ekspozycji, która ma nadzieję, że wystawa wyjdzie poza granice powiatu gostyńskiego.
Pani Ewelina w pewien sposób pomagała stworzyć uchodźcom drugi dom, do którego zqwsze można przyjść z problemami, porozmawiać.
- Sama rozmowa podczas sesji zdjęciowej, była sposobem uwolnienia emocji. (...) Poznając osoby z Ukrainy, poznaje się tamtejszą kulturę, całkiem inne zwyczaje. Te kobiety też różną się od siebie charakterem, obyczajami, w zależności od tego, w której części w kraju mieszkały. Dlatego bardzo różny jest przekaz zdjęć, przedstawiają one różne emocje - opowiadała Ewelina Walczak.
Na wernisażu było kilka kobiet, które pozowały do zdjęć, za co autorka wystawy bardzo serdecznie im podziękowała.
- Kiedyś na filmiku, który powstał na potrzeby koncertu na Świętej Górze, Ania, jedna z Ukrainek powiedziała, że to był jej pierwszy raz, kiedy od lutego, po kilku miesiącach mogła zrobić makijaż, uczesać się - wspominała Aldona Majchrzak.
Ewelina Walczak zrobiła coś niesamowitego
Zaznaczyła, że prezentowane w sali wystaw czasowych zdjęcia nie będą pamiątką ucieczki kobiet z Ukrainy, ale raczej tego, że w Polsce znalazły drugi dom, dostały pomoc i poczucie bezpieczeństwa.
- Ewelina, zrobiłaś coś niesamowitego, gdyż pokazałaś, w jaki sposób mogą zapomnieć o tym, co się dzieje w ich ojczyźnie - podsumowała Aldona Majchrzak.
Autorka zdjęć jest przekonana, że nawet najmniejszym gestem powinniśmy wspierać Ukrainę, która walczy za to, byśmy mogli żyć w pokoju.
- Powinniśmy dążyć do tego, by osoby zza wschodniej granicy miały choć trochę lżej, a nie gorzej - stwierdziła Ewelina Walczak, zapraszając do obejrzenia zdjęć.
Obecna na wernisażu wystawy nauczycielka języka polskiego, która prowadziła kursy dla uchodźców, przyznała, że zauważyła zmiany, jakie zaszły w jej uczennicach, dzięki temu że podczas sesji zdjęciowej obudziły w sobie kobiece piękno.
W imieniu samorządu powiatowego, który wspierał wystawę, gratulacje autorce złożył Alfred Siama, przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego.
- Dzięki wysiłkowi artystycznemu, dzięki tej inicjatywie na pewno poprawiła pani samopoczucie naszych gości z Ukrainy, wierzę głęboko, że poczuli się u nas szczęśliwi. Chociaz na chwilę zapomnieli o swoich traumatycznych przeżyciach, a pozostało piękne świadectwo przyjaźni i braterstwa - powiedział.
Projekt wsparli: powiat gostyński i firma Mondi z Piasków, która przekazała pieniądze na wydruk wieloformatowych zdjęć. Wystawa w sali wystaw czasowych Muzeum w Gostyniu będzie czynna do 31 stycznia 2023 roku.
Kto otrzymał informacje o wystawie? Do jakich osobistości dotarły wieści wraz ze zdjęciami? - CZYTAJ TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.