- Przyjeżdżamy z tematem trudnym, bo gdy pada hasło, że będziemy mówić o „zrównoważonym rozwoju” brzmi to, jak abstrakcja. Wielu z tego wyrażenia korzysta, natomiast mało kto wie, co ono w rzeczywistości oznacza – mówiła Joanna Skałuba, prezes poznańskiej Fundacji CSR Res Severa. Fundacja była organizatorem piątkowego (22 listopada) wydarzenia w gostyńskim kinie. Przegląd Filmów Odpowiedzialnych „17 Celów” skierowany był głównie do młodzieży gostyńskich szkół. Po co? Aby wyjaśnić, uwrażliwić i pokazać, że każdy z nas może zmienić cząstkę świata.
Zrównoważony rozwój – gdy na sali pada to pojęcie, zwykle nikt nie wie, o co chodzi? Po chwili okazuje się, że ono jest nam bliskie i dotyczy każdego. Właśnie o problemach współczesnego świata rozmawiano podczas Przeglądu Filmów Odpowiedzialnych „17 Celów”. Gostyń był jednym z trzech wielkopolskich miast, w których odbyło się spotkanie.
We wrześniu 2015 roku na szczycie ONZ w Nowym Jorku światowi przywódcy przyjęli „Agendę na rzecz zrównoważonego rozwoju”, zawierającą 17 celów i 169 zadań, które mają być osiągnięte do 2030 roku i poprawić sytuację na świecie. Świadomość ludzi na temat zrównoważonego rozwoju i ekologii wśród mieszkańców Wielkopolski jest niewielka. W Polsce co prawda zaczynają pojawiać się inicjatywy, związane z popularyzacją 17 celów, ale większość odbywa się w Warszawie i nie dociera do mniejszych miejscowości.
Zespół poznańskiej Fundacji Res Severa uznał, że najlepszą formą przekazania informacji i poruszania ważnych społecznie kwestii, jest projekcja krótkich filmów. Wybrano więc te, mówiące między innymi o ubóstwie, równości płci, edukacji, życiu pod wodą czy głodzie.
- Pokazy odbywają się w trzecim tygodniu listopada, ponieważ to tydzień edukacji globalnej. Pojęcie zrównoważonego rozwoju prawie wcale nie istnieje w świadomości mieszkańców. Staramy się to zmienić. Gdy pokazujemy te krótkie filmy, to okazuje się, że wszyscy znają temat – mówiła prezes Joanna Skałuba.
Filmy dotyczą odległych zakątków świata, ale też – jak spot ze Śremu, czy Mosiny – naszej okolicy. Ich tematyka jest różnorodna.
- Pochodzę z czasów, kiedy wyjście na dwór było zdrowsze niż siedzenie w środku, ponieważ wychodziło się na tzw. świeże powietrze. W tej chwili są dni, kiedy wychodzenie na zewnątrz jest bardzo niebezpieczne, szczególnie dla małych dzieci. Stan powietrza jest krytyczny – mówiła Aldona Kłobska, coach i trener biznesu, która podczas spotkania starała się poprowadzić dialog z młodzieżą.
Miała nadzieję, że po projekcji filmów młodzież zda sobie sprawę, że również jest odpowiedzialna za świat, w jakim żyje. Udział w przeglądzie był bezpłatny. Do udziału zaproszono młodzież ze szkół w Brzeziu, Gostyniu i Grabonogu.
- Myślę, że ta forma uwrażliwiania społecznego młodzieży jest niezwykle ważna. Większość z nich sobie w ogóle nie zdaje sprawy z tych problemów, a forma filmowa rzuca się w oczy. To, co im się w oczy rzuciło, na pewno zostanie w ich sercach – stwierdził Jerzy Przeniczka, nauczyciel gostyńskiego ZSZ.
Uczniowie przyznali, że w głowie pojawiło im się kilka pomysłów, które można by wdrożyć w życie w swojej małej ojczyźnie. Zapytani o największy środowiskowy „ból” Gostynia odpowiedzieli, że to zanieczyszczone powietrze.