„Urzędowy” namiot, pod którym działy się niesamowite ekologiczne rzeczy ustawiono na tarasie przed GOK Hutnik. 2 maja odbyło się tam też gostyńskie grillowanie - również pierwsza tego rodzaju integracyjna impreza dla mieszkańców [RELACJA TUTAJ]. Organizatorzy nie mogli narzekać, a tym bardziej inicjatorki akcji ekologicznej: Mariola Ossentowska - kierowniczka referatu ochrony środowiska oraz Monika Wozik - naczelnik wydziału komunikacji społecznej.
Pod namiotem, gdzie realizowana była społeczna akcja dla mieszkańców pn. „Wymień plastik na kwiatka” było pachnąco i kolorowo.
- Jest to pierwsza edycja ekoinicjatywy, która ma być okazją do uświadamiania mieszkańców, ale także porozmawiania o segregacji. O tym jak segregować odpady i dlaczego warto to robić - uzasadniała pomysł Mariola Ossentowska. - Liczymy na aktywność mieszkańców, na ciekawe rozmowy o ekologii, ale również na zaangażowanie w to, żeby przygotowane rośliny znalazły nowe domy - mówiła przed rozpoczęciem akcji uzupełniła kierowniczka referatu ochrony środowiska w gostyńskim magistracie.
Zasady akcji były bardzo proste. Wystarczyło, że mieszkańcy przynieśli ze sobą minimum 5 plastikowych butelek PET, pojemników lub 10-20 nakrętek, i natychmiast zamieniano je na kolorowe kwiaty, które można było wykorzystać do ożywienia ogrodów lub balkonów.
Mieliśmy przygotowanych ponad 200 sztuk sadzonek kolorowych kwiatków. Były bratki drobnolistne, turki, petunie - powiedziała Mariola Ossentowska.
Na stoisku, rozstawionym na tarasie GOK Hutnik rozdawano także materiały edukacyjne, którymi inicjatorki akcji wsparł Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego (KZGRL). Przygotowano też coś specjalnego dla dzieci - kolorowanki, a przy stołach maluchy mogły upiększać tekturowe kwiatki i domki. Ekoinicjatywa okazała się strzałem w dziesiątkę, a kwiaty cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.
Nie ukrywamy, że na godzinę przed rozpoczęciem grillowania, kiedy się organizowaliśmy i rozkładaliśmy stoisko, mieszkańcy już czekali z plastikami na wymianę. Kiedy ruszyła akcja, było niesamowicie duże zainteresowanie - relacjonowała Mariola Ossentowska.
Tłumaczy, że na początku wydawanie sadzonek było intensywne, ale uczestnicy imprezy przez cały czas przynosili plastiki. Dla każdego wystarczyło roślin.
- Nie chodziło o ilość tych wyrobów PET, ale o fakt, że ktoś dba o środowisko, ktoś potrafi zauważyć, że tworzywa sztuczne niekorzystnie wpływają na środowisko i bardzo je zanieczyszczają - wyjaśniła Mariola Ossentowska. - Mieliśmy rozmawiać o tym jak segregować odpady i dlaczego warto to robić. Czasami trzeba przypominać o zasadach. Ale zauważyłyśmy, że segregujemy wszyscy, świadomość społeczności lokalnej pod tym względem jest duża. Dzisiaj wszyscy fantastycznie się spisali, nie musieliśmy nikogo edukować - dodała.
Po 2 godzinach zapełniono ponad 10 worków plastików. Wszystkie przyniesione przez gostynian butelki i nakrętki odbierze firma ZGO-NOVA, która współuczestniczy w projekcie i zadeklarowała, że ponownie wykorzysta odpady PET.
Wierzymy, że kwiaty ozdobią balkony, działki i ogródki naszych mieszkańców, i długo przypominać będą nie tylko o grillowej imprezie, ale także o tym - jak ważna jest segregacja odpadów - mówią koordynatorki ekoakcji, zadowolone z zaangażowania mieszkańców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.