Dobiega końca środa, którą wiele jednostek, ekip urzędniczych i grup pracowników rozpoczęło bardzo energicznie. Można powiedzieć, że był to dzień ćwiczeń, odpowiedzi na wyzwania w akcji #GaszynChallenge. Zbierano dla Sandry z Kalisza, Julki Mikołajczak z Gostynia i Zosi z Płocka. To dzieci, walczące z SMA - okrutną chorobą nerwowo-mięśniową. Posypały się nominacje. My jesteśmy ciekawi, jak „pompować” umieją: naczelnik urzędu skarbowego, szefowa ZAZ Leonów i przewodnicząca Rady Miejskiej w Pogorzeli.
Pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy i Starostwa Powiatowego w Gostyniu nie zdążyli nawet zaparzyć sobie kawy w biurze, gdyż z samego rana zebrali się na placu przed siedzibą urzędu pracy. Byli tacy, którzy wpadli tam prosto z samochodu.
- Chcieliśmy z energią zacząć dzień, dlatego o godzinie 7.00 zjednoczone siły stanęły do zadania - powiedział Robert Marcinkowski, starosta powiatu gostyńskiego. - Chcieliśmy pokazać, że mimo iż zostaliśmy nominowani oddzielnie - razem pracujemy, współpracujemy w wielu dziedzinach i razem chcemy pomagać - dodał.
Dzisiejszy challenge był odpowiedzią na nominację Urzędu Miejskiego w Pogorzeli. - Przyjęliśmy nominację bardzo dobrze. Poza tym, że jest to szansa na pomoc dla kogoś, kto jej potrzebuje, jest to również szansa dla nas na zintegrowanie się i na rozpoczęcie dnia w taki aktywny sposób - powiedział Justyna Krzyżostaniak, dyrektor PUP w Gostyniu.
Zjednoczeni urzędnicy przystąpili do „pompowania”. Zrobili to profesjonalnie. Nad poprawnością wykonywania ćwiczeń czuwał trener personalny Norbert Wojtkowiak. Część pracowników wykonywała przysiady, część pompki. Prowadzący zadanie od początku narzucił swoje tempo, ale wszyscy sprostali zadaniu. Do akcji #GaszynChallenge nominowano cztery domy pomocy społecznej z powiatu gostyńskiego oraz PCPR w Gostyniu. Szczególne nominacje z wyjątkowymi pozdrowieniami dla naczelnika otrzymał Urząd Skarbowy w Gostyniu. - Do naczelnika nie można się dodzwonić od kilku dni. Być może jesteśmy pierwszą ekipą, która w challenge’u nominowała urząd skarbowy. Czekamy na odpowiedź - przyznała Justyna Krzyżostaniak.
Ponieważ urzędnicy starają się wspierać lokalnie, po wykonaniu zadania, do puszki zbierano pieniądze dla Julki Mikołajczak.
Pół godziny później do wyzwania przystąpiły gostyńskie służby mundurowe i ratownicy medyczni. Policjanci, strażacy zawodowi i ratownicy zebrali się przed Powiatową Komendą Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu. Wykonując pompki dołączyli się do akcji charytatywnej dla Zosi, wspieranej przez akcje #GaszynChallenge. Dziewczynka - podobnie, jak Wojtuś, walczy z SMA. Zdrowie dziewczynki zostało wycenione na miliony złotych! - Do dzieci czasem mówi się “podaruję Ci gwiazdkę z nieba”. Ja złożyłam mojemu inną obietnicę “uratuję Ci życie” i choćbym miała poruszyć niebo i ziemię, muszę jej dotrzymać - pisze mama dziewczynki na portalu siepomaga.pl.
Od rana przed ratusz wyszli też pracownicy Urzędu Miejskiego w Borku, podejmując wyzwanie. „Pompowali” i robili przysiady, a później nominowali: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury oraz MGOPS w Borku Wlkp., a także Bibliotekę Publiczną Miasta i Gminy Borek Wlkp. Do puszki zbierano pieniądze dla Sanrdy z Kalisza. Dziewczynka również potrzebuje ponad 9 mln zł na lek, zwalczający rdzeniowy zanik mięśni.
Szybciutko na wyzwanie odpowiedział team boreckiego ośrodka kultury. Dziewczyny z ekipy chwyciły za pompki, dobiegły do rowerów i pompowały. Jedyny „rodzynek” z ekipy (podobno jaki dzik w lesie straszy i pozdrawia cały Gaszyn), w lesie, jaki stanął na skwerze przed ośrodkiem kultury „pompował” inaczej. Pracownicy MGOK również zbierali pieniądze dla Hani. Nominował do akcji ZAZ Leonów, PBS oddział Borek i Przedszkole „Pod Dębem” w Karolewie.
Dla Hani chorej na SMA „pompowało” także Przedszkole „Raj Psotników” z Pogorzeli, z oddziałem w Głuchowie. Personel i dzieci z chęcią podjęli wyzwanie, dali z siebie wszystko i do podjęcia wyzwania w akcji charytatywnej nominowali między innymi Radę Miejską w Pogorzeli.
