Obejrzyj "FAUSTA"

„Faust” według dramatu J. W. von Goethego z muzyką Antoniego Księcia Radziwiłła zostanie wykonany 15 sierpnia w Pałacu w Wojanowie, w województwie dolnośląskim. Jednym z organizatorów tego dużego wydarzenia artystycznego jest Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Świętogorskiej im. Józefa Zeidlera. Będzie to też wydarzenie historyczne, bo choć książę Antoni Radziwiłł, jako pierwszy stworzył muzykę do dzieła Goethego, nie była ona wcześniej prezentowana w Polsce w całości i w języku niemieckim. Drugie wykonanie dzieła zaplanowano na Świętej Górze w Gostyniu, 29 września.


Spektakl w parku Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Świętogórskiej z partnerami podjęło się wykonania rzeczy nieprzeciętnej. - Czyli wystawienia opery. Nigdy tego nie robiliśmy i nie mamy takiego doświadczenia, jak chociażby Opera we Wrocławiu, która słynie z realizacji wielkich widowisk. Będzie to duże przedstawienie muzyczne i kostiumowe zarazem - podkreśla Wojciech Czemplik, dyrektor artystyczny. Po pierwsze dlatego, że z pełną obsadą: około pięćdziesięcioosobowy chór z Niemiec, 8 solistów, Orkiestra Filharmonii Jeleniogórskiej, tancerze, mimowie, lasery, efekty świetlne - Po drugie, obojętnie czym byśmy nie dysponowali, to jest to tylko park pałacowy. Nie ma więc sceny obrotowej, garderób, rampy, świateł - czyli tego, co w normalnej operze jest do dyspozycji reżysera i scenografa - mówi Wojciech Czemplik.


Pierwsze wykonanie Jednak dla organizatorów najważniejszy jest fakt, że będzie to pierwsze wykonanie dzieła w Polsce, które powstawało w latach 1808 - 1832, między innymi w posiadłości księcia Radziwiłła w pałacu w dolnośląskiej Ciszycy (stąd związek z Pałacem w Wojanowie). - Już za życia Księcia były wystawiane w Berlinie fragmenty „Fausta”, ale tylko pojedyncze części i w formie bardzo kameralnej. Do obsadzenia ról angażowana była między innymi arystokracja niemiecka i sam Antoni Radziwiłł z rodziną. Natomiast w historii powojennej Polski, Polskie Radio Kraków zarejestrowało w swoim studio niektóre fragmenty tej kompozycj z polskim tekstem - wyjaśnia Wojciech Czemplik. 11 lat temu w Teatrze Wielkim w Poznaniu adaptację, też fragmentów w języku polskim, zaprezentował Adam Hanuszkiewicz (ze scenografią Franciszka Starowieyskiego). - Warto jeszcze wspomnieć o jednym wykonaniu w Mińsku , w języku białoruskim - mówi dyrektor artystyczny.


Oryginalna partytura Udział gostyńskiego Stowarzyszenia w tym wydarzeniu jest znaczący, ponieważ udostępniło opracowanie partytury opery A. H. Radziwiłła. Po śmierci księcia wydano jej 81 sztuk. Jeden z tych egzemplarzy znajduje się w Gostyniu - Wydanie pośmiertne partytury zaproponowała wdowa po Radziwille i jego przyjaciele z Sing-Akadmie w Berlinie. Przypadło to na rok 1835.Na liście osób, które nutami obdarowano znalazły się nazwiska między innymi Króla Niemiec , Królowej Angli i innych osobistości ze świata arystokracji europejskiej - wyjaśnia Wojciech Czemplik. W tamtym czasie jeden egzemplarz zamówiono do Warszawy, dwa do Poznania. Ocalał ten pierwszy, warszawski, który znajduje się w Bibliotece Narodowej. - Udało nam się zdobyć partyturę, która kiedyś należała do syna Króla Niemiec. Z niej też korzystaliśmy robiąc opracowania - tłumaczy Wojciech Czemplik. Oprócz głównego dzieła, po śmierci autora, dokonano drugiego opracowania fortepianowego, aby można było wykonywać je w bardziej kameralnych warunkach. To opracowanie na chór, skrzypce, wiolonczelę (Antoni Radziwiłł był wiolonczelistą), solistów i chóry odnalazłem w amerykańskim antykwariacie - mówi dyrektor artystyczny.


Praca trwa już rok Nad wystawieniem opery, czy śpiewogry (singspiel), organizatorzy pracują już rok. Kilka miesięcy zajęło przygotowanie partytury. Na podstawie starych nut trzeba było przygotować współczesną wersję , zrobić korektę, czasem użyć nowych instrumentów, bo niektóre , historyczne już nie istnieją. Reżyserem spektaklu operowego jest Beata Redo - Dobber. - Na niej spoczywa największa odpowiedzialność, ponieważ nie przygotowuje tego na deskach opery tylko w plenerze, poza tym ma bardzo mało czasu. Takie spektakle powstają przez pół roku, a Pani Beata Redo - Dobber ma 8 dni, na tyle przyjeżdżają artyści z Niemiec - zdradza dyrektor artystyczny. Rolę główną odtwarza solista Opery w Darmstadt - tenor Mark Adler.


W duchu festiwalu Premierowe wykonanie będzie powtórzone na Świętej Górze. - Po wielogodzinnych rozmowach z księdzem Eugeniuszem Hanasem, który jest przewodnikiem duchowym gostyńskiego wykonania, uzgodniliśmy, że zaprezentujemy tylko te fragmenty dzieła odnoszące się do ciągle aktualnej problematyki moralności, etyki i filozofii Fausta . Wstęp na oba wydarzenia jest bezpłatny. Początek zaplanowano na godzinę 20.00.


Radziwiłłówna na Świętej Górze Wojciech Czemplik nawiązał kontakt z potomkami Antoniego Radziwiłła. Spotkał się na Świętej Górze z Księżniczką Krystyną Radziwiłł, prapraprawnuczką Księcia Antoniego – Z Gostynia pojechaliśmy do Wojanowa, następnie dalej do pałacu w Ciszycy, który był własnością Antoniego Radziwiłła. Tam rodziły się pomysły na muzykę do Fausta - podkreśla Wojciech Czemplik. Niestety, pałac jest zaniedbany, zamieszkany przez kilka rodzin i nieudostępniony zwiedzającym. - Było to również miejsce burzliwego romansu jego córki Elizy z Wilhelmem Hohenzollernem, późniejszym cesarzem niemieckim. Uczucie to , określane jako największy romans XIX wieku ukazuje niemiecki film z 1938 roku , nakręcony również w Ciszycy - „ Liebes Geschichte „ Będzie go można obejrzeć dzień przed premierą Fausta - mówi dyrektor artystyczny. Izabela Skorzybót


„Fausta” z muzyką księcia Antoniego Radziwiłła będzie można zobaczyć:
15 sierpnia w Pałacu w Wojanowie o godzinie 20.00
29 września w Bazylice Świętogórskiej o godzinie 19.00


Organizatorzy:
Fundacja Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej, Stowarzyszenie Miłośników Muzyki Świętogórskiej im. Józefa Zeidlera, Filharmonia Dolnośląska w Jeleniej Górze, Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu, Pałac Wojanów


Obsada:
Agnieszka Rehlis (mezosopran), Tatiana Hempel (sopran), Michalina Bienkiewicz (sopran), Robert Gierlach (bas baryton), Tomasz Krzysica (tenor), Mark Adler (tenor), Chór z Darmstadt, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Dolnośląskiej, Marcin Nałęcz - Niesiołowski (dyrygent)