Chyba za nieformalne motto Dnia Kobiet zorganizowanego przez Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów – Koło nr 3 w Krobi można uznać słowa tytułowe, których użył jeden z członków występującego na imprezie kabaretu „Za pięć dwunasta”. Szczęście występujące w tytule, a może bardziej pasuje radość i rozluźnienie panowały podczas całego spotkania seniorów, którzy świętowali dzień płci pięknej w restauracji „Darwid” w Krobi. Jedynym smutnym akcentem była wiadomość o śmierci jednej z członkiń koła Anieli Dolaty z Gogolewa, której pamięć zebrani uczcili minutą ciszy.
Zazwyczaj pierwsza imprezę otwierała przewodnicząca koła Mirosława Dudek, Jednakże tym razem z tego obowiązku postanowił swoją zwierzchniczkę zwolnić zastępca Jerzy Giernalczyk. – Z okazji Dnia Kobiet, daliśmy paniom, a przede wszystkim pani przewodniczącej wolny dzień, aby sobie odpoczęła, dlatego jak postaram się poprowadzić dzisiejszą imprezę – tłumaczył Jerzy Giernalczyk. Następnie złożył piękniejszej części krobskiego koła życzenia.
– Drogie panie, w imieniu własnym oraz wszystkich panów, którzy są tutaj dzisiaj na sali chciałbym z okazji święta kobiet życzyć paniom dużo szczęścia, zdrowia, zadowolenia w życiu osobistym i żeby spełniły się wszystkie wasze marzenia – dodał zastępca przewodniczącej, po czym wszystkim paniom wręczono piękne róże. Jerzy Giernalczyk miał również nadzieję, że biorąca pod uwagę dużą frekwencję na tegorocznym Dniu Kobiet, który jest przez koło nr 3 organizowany po raz trzeci, przyszłoroczna impreza będzie nie mniej udana.
