Misterium Męki Pańskiej w Chwałkowie „Proszę księdza, ja też chcę”
Przez kilkadziesiąt minut zgromadzeni w kościele Świętej Trójcy w Chwałkowie obserwowali spektakl światła i cienia obrazujący ostatnie dni Jezusa Chrystusa, aż do momentu jego zmartwychwstania.
- To misterium powstało po to, aby pomóc nam jeszcze lepiej przeżyć wydarzenia, których dokonał Pan Jezus - wyjaśnia ksiądz Sławomir Ruks.
W przygotowania do jego wystawienia zaangażowało się 20 osób byli: ministranci, lektorzy, psałterzyści ze służby liturgicznej, dzieci z Klubu „Boskich” oraz rodzice. Nad całością realizacji niezwykle ambitnego przedsięwzięcia jako reżyser i scenarzysta czuwał proboszcz.
reklama
- Kiedy rozdałem role, podszedł do mnie chłopak i powiedział: „Proszę księdza, ja też chcę”. Oczywiście rola się znalazła, bo jeżeli "ktoś chce", to zawsze się znajdzie. Choć to misterium było bardzo wymagające. Jeden ma smykłałkę do występowania na scenie, a drugi potrzebuje trochę więcej czasu, żeby wczuć się w rolę, to ze wszystkimi bardzo dobrze się pracowało. To jest bardzo zaangażowana grupa, która chce i dużo robi dla społeczności naszej wioski. Nie czekają, tylko sami wychodzą z inicjatywą - dodaje S. Ruks.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD MATERIAŁEM FILMOWYM
reklama
Te brawa naprawdę im się należały
Misterium Męki Pańskiej było kolejnym w ostatnim czasie spektaklem wystawionym przez chwałkowskie dzieci, młodzież i dorosłych. Poczynając od przedstawienia patriotycznego na 11 listopada, przez pasterkę, jasełka, na realizacji w Niedzielę Palmową kończąc.
- Wraz z kolejnymi wydarzeniami zawsze pojawiały się pytania, co dalej zrobimy? I tak w końcu doszliśmy do momentu, gdy padło: czy coś na Wielki Post zrobimy? Próby trwały dwa miesiące, tydzień w tydzień. I to nie koniec, bo jeszcze nie wystawiliśmy misterium, a już w naszej grupie pojawiły się głosy: co będzie następne? - zdradza proboszcz parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy w Chwałkowie.
reklama
Po zakończeniu misterium i udzieleniu błogosławieństwa aktorzy zebrali zasłużone gromkie brawa od zgromadzonych wiernych.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.