reklama

Matematyka była banalna? Nie ma ustnych - z tego maturzyści cieszą się najbardziej

Opublikowano:
Autor:

Matematyka była banalna? Nie ma ustnych - z tego maturzyści cieszą się najbardziej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Zdają sobie sprawę, że są wyjątkowym rocznikiem absolwentów szkół średnich, którzy zdają maturę w innych warunkach, niż uczniowie w latach poprzednich. Może bardziej stresujących. Cieszą się, że nie będą przechodzili przez egzaminy ustne. Większość zapewnia, że wykorzystała dłuższy czas, który dostali w wyniku pandemii, na rzetelne przygotowanie do egzaminu dojrzałości.

Dziś drugi dzień matur. Uczniowie wchodzili do auli, sal lekcyjnych w maseczkach ochronnych. Po dezynfekcji rąk (w niektórych placówkach był pomiar temperatury) zasiedli przy ławkach rozstawionych w zalecanych odległościach, aby napisać egzamin z matematyki. Maseczki lub przyłbice można było zdjąć. Zakładali je tylko, kiedy podchodził nauczyciel z komisji egzaminacyjnej i przy wychodzeniu.

Po upływie 170 - 180 minut młodzież była już po egzaminie pisemnym z matematyki.

Większość tegorocznych maturzystów twierdzi, że był on łatwiejszy niż wczorajszy egzamin dojrzałości z języka polskiego.

- Chociaż bardziej stresowałem się maturą z matematyki, aczkolwiek wyszło wszystko na plus. Uczyłem się dosyć solidnie. Teraz mniej się boję o wyniki z matematyki niż z języka polskiego. Lepiej mi poszło dziś niż wczoraj z „polaka” - podsumował po wyjściu z sali Maciej z kl. IV TC ZSZ w Gostyniu.

Według maturzystów ściąg w ogóle nie było, nie miały prawa krążyć.

- Dlatego nikt z komisji nie miał prawa nas przyłapać. To duże ryzyko, zawsze byłby przegrany egzamin dla całej klasy, towarzyszyłoby poczucie winy - mówią absolwenci kl. IV TC w ZSZ, zapewniając jednocześnie, że potrzeba dużej odwagi, żeby ściągać.

- Mnie się wydaje, że to wymagane 30% wiedzy ze wszystkich przedmiotów maturalnych to coś, czego można się nauczyć i nie było w naszym otoczeniu takiej osoby, która nie byłaby w stanie. Nieraz wystarczy logicznie pomyśleć - stwierdziła Kamila.

Jej koleżanki z kl. IV TD ZSZ w Gostyniu przyznały po wyjściu z egzaminu, że zamknięte zadania z matematyki nie były takie trudne, zadania otwarte - ostatnie były najtrudniejsze. Uczniowie kl. IV TA ZSZ przyznali, że najbardziej przygotowywali się do matury z matematyki, bo zadań się obawiali.

- Ale w moim przypadku język polski okazał się trudniejszy. Wczoraj na egzaminie się zdziwiłem. Wyskoczył temat z „Weselem” Wyspiańskiego. Z lekturą nie miałem problemu, postawienie tezy sprawiła kłopoty. Poza tym było w porządku - powiedział jeden z maturzystów.

- Martwię się o tezę. Nie było tak., jak zawsze, kiedy trzeba było stwierdzić, czy dobrze czy źle. Była teza otwarta. Boję się, czy dobrze ja postawiłem. A matematyka dzisiaj? Nie jestem jakiś dobry z tego przedmiotu, ale poszło mi ok - dodał Bartosz, absolwent kl. IV TA.

Uczniowie kl. III humanistycznej ZSO w Gostyniu stwierdzili, że podstawowy egzamin z matematyki był lżejszy niż z j. polskiego, gdyż „nikt się nie spodziewał rozprawki z „Weselem” na języku polskim”. Ale za chwilę dodali: To był szeroki temat, można było objąć go szeroko, bardziej chodziło o zgodność argumentów. Nawet, kiedy nie znało się utworu Wyspiańskiego, to można było jakoś to ograć. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że rozszerzony egzamin z języka polskiego był łatwiejszy od podstawy.

Są nietypowym rocznikiem absolwentów - maturzystów, którzy mieli więcej czasu na przygotowanie, na nadrobienie zaległości i nie będą zdawać egzaminów ustnych. Z tego cieszą się najbardziej. - To dla nas na plus bardzo. Najbardziej stresowałam się ustnymi maturami. Wiedziałam, że z pisemnymi raczej nie będę mieć problemu - przyznała Klaudia z kl. IV TC.

- Myślę, że większość z nas wykorzystała na naukę ten dłuższy czas, ale była ta różnica z maturzystami z poprzednich lat, że nie mieliśmy przygotowania z nauczycielami, lekcji w szkole. Coś za coś - stwierdził Maciej, absolwent technikum w ZSZ w Gostyniu.



Pierwotnie sesja maturalna miała się rozpocząć 4 maja. W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca zawieszone są stacjonarne zajęcia w szkołach (od 25 marca szkoły mają obowiązek kształcenia zdalnego). Przesunięto też terminy egzaminów zewnętrznych, w tym matur. Zmieniono także część przepisów dotyczących przeprowadzenia matury.

Maturzysta - tak jak dotąd - musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów: z języka polskiego, z języka obcego i z matematyki na poziomie podstawowym. Musi też przystąpić do co najmniej jednego pisemnego egzaminu z przedmiotów do wyboru; maksymalnie do sześciu.

Z powodu pandemii MEN podjęło decyzję, że w tym roku na maturze nie będzie obowiązkowych egzaminów ustnych. Egzaminy ustne zdawać będą tylko nieliczni chętni, głównie ci, którzy zamierzają studiować poza Polską i muszą przedstawić wynik z egzaminu ustnego w postępowaniu rekrutacyjnym na uczelnię.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE