Jak co roku, Mały Tabor zorganizowali: Gminne Centrum Kultury i Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi, Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic oraz Szkoła Podstawowa imienia Ziemi Biskupiańskiej w Starej Krobi.
Od poniedziałku do piątku kilkadziesięcioro dzieci, od godziny 10.00 do 13.00, m.in. kręciło filmy poklatkowe, robiło zdjęcia podczas warsztatów "Biskupizna w obiektywie" czy uczyło się podstaw pszczelarstwa - te zajęcia pojawiły się po raz pierwszy w tym roku na Małym Taborze.
- Dokończyliśmy także nasz rozpoczęty w zeszłym roku "dywan", który można też nazwać taborowym plakatem, wykonany z setek pomponów. Dzieci stworzyły także bardzo dużo prac na pozostałych zajęciach - mówił Marta Kołak z Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi.
Podczas Małego Taboru nie mogło się także obyć bez ludowych gier i zabaw, prowadzonych na przykład przez Grzegorza Ajdackiego ze Stowarzyszenia "Dom Tańca" w Warszawie, jednego z pomysłodawców Taboru Wielkopolskiego.
Dla części dzieci, szczególnie tych z Biskupizny czy gminy Krobia, zabawy w rodzaju "Stary niedźwiedź mocno śpi" były znane lub musiały je sobie tylko przypomnieć. Z kolei, dla przyjezdnych była to momentami zupełna nowość, której nauka sprawiła wiele frajdy.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.