Kto powiedział, że nie lubi poniedziałków? Dlaczego? Czy one muszą kojarzyć się tylko z wczesnym, przymusowym wstawaniem do pracy czy szkoły, po miło spędzonym weekendzie? W Borku Wlkp. poniedziałek 2 maja 2022r. długo będzie kojarzył się z majowymi zabawami i tańcem przy fontannie.
Do parku, gdzie mieści się tryskająca wodą fontanna, śmiało mogli dziś przyjść miłośnicy klocków, gier sportowych, aktywnego spędzania wolnego czasu, ale też fani baniek mydlanych. Pomiędzy drzewami ustawiono wesołe miasteczko "dmuchańców", były stoiska z watą cukrową, lodami i popcornem - jak na majówkę przystało. Najmłodsi przy wsparciu rodziców układali figury z kolorowych kloc(k)ów, kto chciał mógł spocząć na leżaku. Zdecydowanie najlepiej było jednak dać się wkręcić do zabawy animatorom, którzy szaleli na trawniku. Bo tam znalazło się miejsce na występy artystyczne. Jako pierwsza zaprezentowała się taneczna grupa MGOK w Borku Wlkp..
Dziewczyny przygowtowujące się do występu od kilku tygodni tryskały uśmiechem i pozytywną energią, a efekt był taki, że uczestników majowego pikniku wprowadziły w dobry nastrój. Później zieloną „scenę” przejęła animatorka, która rozłożyła dla dzieci kolorową chustę. Poza tym przygotowano zabawy z kołem hula-hop, były też zagadki, których odgadnięcie związane było z naśladowaniem ruchów zwierząt. Najbardziej rozhulani posłuszni byli Kindze, instruktorce tańca, która wymyślała ciekawe układy do znanych dziś hitów muzycznych.
Trener personalny i instruktor miejskiej siłowni Michał Szczepaniak przygotował zawody w przeciąganiu liny dla dzieci i ich rodziców.
- Kiedyś lina służyła do czegoś zupełnie innego. Jeśli ktoś, chociażby sąsiedzi nie żyli ze sobą w zgodzie, to konflikty często rozstrzygali, przeciągając linę - wyjaśnił chętnym, którzy zgłosili się do uczestnictwa w zawodach.
Program zabaw dla młodszych mieszkańców gminy pn. Duśkowe Animacje zakończył pokaz baniek mydlanych. A te były najróżniejsze - gigantyczne i ciągnące się na długość wiatru, małe i drobniutkie, wyglądające jak grona winorośli oraz te z wytwornicy - okragłe, jak małe piłeczki. Wszystkie w słońcu nabierały magicznych barw, a młodsi i trochę starsi mieszkańcy Borku Wlkp. za nimi szaleli.
Kiedy show z bańkami zakończyli animatorzy, swoimi umiejętnościami w zakresie bańkowego przetwórstwa mogły wykazać się dzieci. Do swojej dyspozycji miały wiaderka z wodą wymieszaną z płynem do baniek mydlanych, a także odpowiednie akcesoria. W kreatywnej produkcji baniek - gigantów pomagali im rodzice. W parku zrobiło się kolorowo, bańkowo, bajkowo.
Kabaretowo było za to wieczorem w MGOK w Borku - RELACJA TUTAJ
