Obchody święta plonów odbywały się, jak zawsze, na wiejskim grzybku, gdzie znalazło się miejsce i na sporego grilla i na potańcówkę przy muzyce puszczanej przez zaproszonego DJ'a.
- Rozpoczęliśmy tradycyjnie, starości przynieśli bochen chleba, kosz z darami natury i dożynkowy wieniec – wyjaśnił Zdzisław Figielek, sołtys Głuchowa. Nasza lokalna grupa „Głuchowianie”, prężnie działająca od 7 lat zaprezentowała obrzędy dożynkowe. Potem był poczęstunek, nadzorowany przez nasze Koło Gospodyn Wiejskich. Rozpaliliśmy też grilla i zaczęliśmy się bawić - dodaje.
Zabawa trwała do 2 w nocy i była dobrym przygotowaniem do dożynek gminnych, które odbęda się już w najbliższą niedzielę, 29 sierpnia w Elżbietkowie.
Wioska miała jak zwykle 2 sprawdzonych sponsorów dożynek: miejscową firmę transportową Turbańscy i piekarnię Kapuściński z Pogorzeli.