Chyba tylko w Borku Wlkp., corocznie, na początku lutego, pianie kogutów słychać w południe, a nawet później. To nie anomalie przyrodnicze a raczej efekt zgromadzenia kilku bojowo nastawionych patków na ograniczonym metrażu podczas 10. Wystawy Gołębi, Drobiu, Królików i Ptaków Egzotycznych w sali Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Borku Wielkopolskim.
- To już jubileuszowa, dziesiąta - z małą przerwą - wystawa, bo przez dwa lata w pandemii mieliśmy zakazy - mówi Leszek Borysiak, prezes Zarządu Klubu Hodowców Gołębi Rasowych w Borku Wlkp. - Przez te dwa dni przewinęły się tu tłumy ludzi, nie tylko hodowców czy pasjonatów, ale i rodzin z dziećmi. Cieszy nas to ogromnie, bo dzięki nam mogą zobaczyć z bliska ptaki czy króliki i zobaczyć, ile jest ich ras i odmian.
W sobotę w Borku Wlkp. rządziły gołębie
Pierwszego dnia odbyła się klubowa wystawa pawików. Było 19 wystawców, 5 przyjechało z Niemiec. Łącznie zaprezentowano i oceniano 263 gołębie pawiki w 25 kolorach.
- Z każdego, oczywiście rozpoznawalnego tylko dla znawców koloru wybierano zwycięzcę i potem spośród tych 25 finalistów holenderscy arbitrzy wybrali gołębie podium. - wyjaśniał prezes klubu. - Champion jest z Polski, wicechampion z Niemiec, na trzecim miejscu znowu znalazł się polski właściciel.
Championi wystawy:
- Aleksander Kruszyński
- Uve Fromolt
- Rafał Sujak
Wystawa w Borku Wlkp. - niedziela jest dla wszystkich
Natomiast drugiego dnia spotkania, przez salę MGOK w Borku Wlkp. przewinęli się nie tylko wystawcy czy hodowcy, ale i przypadkowi przechodnie, rodziny z małymi dziećmi czy seniorzy, którzy wśród zaprezentowanych okazów poznawali hodowane przez siebie kiedyś gołębie czy papużki.
- Dzisiaj mamy pokaz kilkunastu gołębi, papug i drobiu - dodał L. Borysiak. - Są też króliki, świnki morskie i szynszyla.
Podczas Wystawy Gołębi, Drobiu, Królików i Ptaków Egzotycznych w Borku Wlkp. można zrobić sobie zdjęcie z papugą, pogłaskać królika, zapytać o warunki pielęgnacji. Wiele zwierząt jest również na sprzedaż.
- Niestety, wśród młodszych ludzi i dzieci mało jest entuzjastów i przyszłych hodowców - podkreśla nasz rozmówca. - Może akurat przy okazji odwiedzin na naszej wystawie ktoś z nich zainteresuje się na tyle tematem, że kiedyś wróci już jako właściciel kilku ptaków? Byłoby miło.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.