Urzekający koncert Martyny Jakubowicz w Pogorzeli
Wprawdzie artystka swój występ rozpoczęła od wspaniałego "Kiedy będę starą kobietą", to publiczność czekała na największy przebój, a może najbardziej rozpoznawalny przez pokolenie dzisiejszych 40- i 50-latków , "W domach z betonu nie ma wolnej miłości", który był swoistym hymnem bluesa w latach 80- i 90-tych.
- A teraz najbardziej znana piosenka deweloperska - zapowiedziała z przekorą Martyna Jakubowicz.
Artystka czytała fragmenty autobiografii - "Trudna sztuka latania"
W przerwie pomiędzy poszczególnymi utworami nie tylko z pierwszych płyt, ale i nagranym 24 lutego 2022 r. songu "Wiara w naszych sercach" (dokładnie w dniu kolejnych urodzin artystki i jednocześnie ataku Rosji na Ukrainę), Martyna Jakubowicz czytała fragmenty swojej niedawno wydanej autobiografii "Trudna sztuka latania". Opisuje w niej swoje dzieciństwo z babcią, debiut w warszawskim klubie "Remont" w 1977 r., współpracę z Dżemem, Wojciechem Waglewskim, Andrzejem Nowakiem (TSA), siermiężne koncerty w barakowozach czy genezę powstawania tekstów do swoich piosenek.Po ponad dwugodzinnym koncercie i dwóch bisach, jedna z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce wykonawczyni ballad - będących mieszaniną muzyki folk i blues, a także klasycznego rocka - podpisywała płyty i pozowała do wspólnych zdjęć z oczarowaną publicznością. Jeden z fanów przyniósł kolekcję płyt winylowych, by pani Martyna złożyła na nich swój cenny podpis.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.