reklama

Już po premierze. A kiedy "Zielona Granica" w gostyńskim kinie? Na razie emisję zaplanowano tylko na jeden wieczór

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Już po premierze. A kiedy "Zielona Granica" w gostyńskim kinie? Na razie emisję zaplanowano tylko na jeden wieczór - Zdjęcie główne

foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura"Zielona granica” - najnowsze filmowe dzieło Agnieszki Holland, znanej reżyserki filmowej i teatralnej wzbudza sporo emocji, zwłaszcza wśród prawicowych polityków. Premiera filmu odbyła się 22 września. W regularnym repertuarze gostyńskiego kina, które stara się nadążać za nowościami filmowego rynku i emitować premierowe dzieła jak najszybciej, do końca września emisji nie zaplanowano. I najprawdopodobniej będzie tylko jeden wieczór, kiedy zainteresowani będą mogli obejrzeć „Zieloną granicę”.
reklama

Co przedstawia film "Zielona Granica"?

Bohaterką obrazu „Zielona granica” Agnieszki Holland (określanego przez krytyków filmem paradoksów) jest psycholożka Julia (w tej roli Maja Ostaszewska), która po przeprowadzce na Podlasie postanawia dołączyć do aktywistów wspierających uchodźców przebywających na polsko-białoruskiej granicy, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. Przez to staje się uczestniczką dramatycznych wydarzeń. 

Film zaczyna się od podróży grupy uchodźców, którzy samolotem lecą  do Białorusi. Pasażerowie mają nadzieję przekroczyć polską granicę i znaleźć azyl w głębi Unii Europejskiej. Pierwsze ujęcie to obraz zielonego lasu: kamera płynie nad drzewami, pojawia się tytuł filmu, a obraz powoli blaknie, aż staje się czarno-biały. 

reklama

- Kamera wyławia z tłumu rodzinę z Syrii, której losy krzyżują się z losem uciekającej z Afganistanu "kobiety samotnej", Leili (Behi Djanati Atai). Dalej będą podróżować wspólnie. Ramię w ramię przecisną się przez białoruskie zasieki. W polskim lesie wybuchną szczerą radością, że wreszcie dotarli do Unii. Razem też odkryją, że stali się przedmiotami politycznej wojny. Zaraz rusza bowiem okrutny pingpong, w którym biorą udział służby dwóch sąsiadujących krajów: Polacy przerzucają uciekinierów z powrotem do Białorusi, Białorusini przerzucają ich do Polski, i tak w koło, bez litości, bez wyjścia, bez nadziei - tak opisuje dzieło platforma filmweb.pl.

Czarno-białe zdjęcia opowiadającej o kryzysie uchodźczym "Zielonej granicy" mają moralny wymiar. To tonacja szacunku i powagi – wobec tematu oraz wobec bohaterów. 

reklama

Holland odrzuca kolor, jakby dawała znać, że nakręciła swój film przede wszystkim z potrzeby sumienia, by raz jeszcze napiętnować zło (...) - czytamy na platformie filmweb.pl

Za granicą film "Zielona Granica" oklaskiwany, w Polsce ostro krytykowany

Swoją światową premierę obraz miał na 80. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, po emisji był bardzo długo oklaskiwany. Tam też otrzymał Nagrodę Specjalną Jury w Konkursie Głównym festiwalu. W Polsce jest inaczej, film budzi ogromne kontrowersje. Po przedpremierowych pokazach filmu w Warszawie wrze nie tylko w sieci, ale też na forum politycznym. Tym realnym, przedwyborczym, gdyż twórcy „Zielonej Granicy” są atakowani nie tylko przez internautów, ale i polityków z najwyższych szczebli władzy.

reklama

- Tuż po politykach bandy internetowych trolli wzięły się ostro do roboty – wystawiając filmowi, który nie miał jeszcze w polskiej premiery (...), negatywne oceny w serwisach internetowych - podaje platforma oko.press.

Dyskusje są bardzo gorące. Recenzenci podkreślają, że dawno nie było w polskim kinie filmu, który wzbudziłby takie emocje. Jak podają ogólnopolskie media, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro najpierw porównał Agnieszkę Holland do "propagandystów III Rzeszy". Dzień przed premierą w Polsce, 21 września - w najnowszym spocie Prawa i Sprawiedliwości - Ziobro stwierdził, że reżyserka "krzywdzi i obraża polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej".

Krytycznie do obrazu Agnieszki Holland podszedł również prezydent Andrzej Duda, który filmu jeszcze nie widział, w kinie nie ma zamiaru go oglądać. Tłumaczy, że czeka na emisję w telewizji. W programie „Gość Wiadomości” w TVP Info prezydent powiedział:

To, że pani Holland pokazuje polskich funkcjonariuszy, wykonujących zadania dla polskiego społeczeństwa, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, w ten sposób, to ja nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie.

Nie ulega wątpliwości, że film, jego premiera stał się elementem kampanii wyborczej. Został wyświetlony w najbardziej gorącym czasie. Wydaje się, że ogień wokół "Zielonej Granicy" podżegany jest celowo przez prawicowych polityków, by wyciszyć polityczną debatę na temat "afery wizowej".

Kiedy zobaczymy film w Gostyniu?

Premiera filmu w Polsce odbyła się 22 września. Byliśmy ciekawi, kiedy kontrowersyjne dzieło Agnieszki Holland zobaczymy w gostyńskim kinie, będące w administracji ośrodka kultury. Tym bardziej, że póki co nie zaplanowano emisji w regularnym, tygodniowym repertuarze, przynajmniej do końca września. Dowiedzieliśmy się, że na pokazanie obrazu na dużym ekranie, dyrektor GOK Hutnik zdecydował się przeznaczyć specjalny wieczór.

 Nie planujemy wyświetlania filmu w tygodniowym repertuarze, ale będziemy emitować podczas spotkania w klubie  KDF, który działa przy gostyńskim kinie. Zdecydowaliśmy, że wyemitujemy go w gostyńskim kinie w październiku - wyjaśnia dyrektor Tomasz Barton. 

Uważa, że film nie ma potencjału, żeby grać go - jak w przypadku innych produkcji - regularnie, przez cały tydzień.

- Co prawda prezydent Andrzej Duda zrobił ostatnio dobrą reklamę tej produkcji, ale chyba nie aż taką, żebyśmy przez tydzień mieli widzów. Chociaż uważam, że największą głupotą jest wypowiadanie się na temat filmu, jeśli się go nie obejrzało - uzupełnia Tomasz Barton.

Zaznacza też, że jeśli byłaby potrzeba, zarządca gostyńskiego kina jest gotowy dostosować się i przedłużyć emisję "Zielonej Granicy" o kolejny dzień, jako pojedynczy seans. 

Gostyńskie kino nie chce uczestniczyć w kampanii 

Na forum dyskusyjnym "zamięszał" wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnetrznych i Administracji Błażej Poboży i zapowiedział, że projekcję filmu w kinach studyjnych poprzedzi specjalny spot, który ma dementować rzekome zawarte w nim kłamstwa.  Wyświetlany już w kinach obraz Agnieszki Holland „Zielona Granica” ma być poprzedzany materiałem opowiadającym o pracy wojska i pograniczników na pograniczu polsko-białoruskim,  "który mówi o tych elementach, których zabrakło". Ministerstwo miało podjąć decyzję w tej sprawie w ostatni czwartek. Decyzji jednak nigdzie nie opublikowano, nie wiadomo też, na jakiej podstawie prawnej została wydana. W mediach społecznościowych wiceszef MSWiA wyjaśnił, że resort jednak nie wydał żadnego nakazu, a jedynie "wykupił reklamy w kinach studyjnych na zasadach komercyjnych".

Stowarzyszenie Kin Studyjnych, zrzeszające 241 instytucji prywatnych i samorządowych prowadzących takie kina (należy do niego również kino w Gostyniu), oświadczyło że jego członkowie we własnym zakresie decydują o tym, jakie wyświetlają filmy i spoty reklamowe.

Wiem, że przygotowano specjalny spot, który miałby być wyświatlany przed emisją filmu. Nie widziałem jeszcze tego w poczcie mailowej. Natomiast nie zamierzamy grać żadnych materiałów propagandowych przed emisją filmu. Jedyne co gramy przed filmami, jesli jest to na przykład cykl produkcji Warner Bros, to są prelekcje filmoznawców. Natomiast żadnych materiałów politycznych nie zamierzamy wyświetlać. Nikt nam nie może nakazać, (...) my decydujemy, jakie emitujemy materiały filmowe w kinie i bierzemy za to odpowiedzialność (...). Nie chcemy uczestniczyć w kampanii - wyjaśnia Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik.

Polacy nie walczą o bilety?

Rozgłos wokół filmu na razie nie przekłada się na zainteresowanie widzów. Polacy nie zabijają się o bilety, nie pchają się do kina drzwiami i oknami. Ale sprawdzano w dużych miastach. W związku z dziełem A. Holland doszło za to do incydentu w LO nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu. Jak podaje platforma opolska360.pl, kilkoro rodziców związanych z PiS zablokowało całej szkole wyjście do kina na "Zieloną Granicę". Rodzice pozostałych uczniów są oburzeni, gdyż uważają, że "rolą sztuki jest, by prowokować do myślenia, dyskusji". 

Prywatnie, każdy może spędzać wolny czas, jak chce i oglądać, co mu się podoba.

- Nie mogę zabronić uczniom obejrzenia tego czy innego filmu - powiedział Krzysztof Perdon, dyrektor ZSOiZ w Krobi.

Jak dyrektorzy postąpiliby w sytuacji przypadku, gdyby uczniowie grupowo chcieli zobaczyć film - gdyby z taką propozycją wyszedł samorząd uczniowski lub którykolwiek wychowawca? Na razie takiego przypadku nie było.

- Nikt jeszcze tego nie zaproponował, żaden nauczyciel czy wychowawca. Jeśli do tego dojdzie, będziemy się zastanawiać - powiedziała Danuta Niedźwiedzińska, dyrektorka ZSO w Gostyniu.

 

Zastępca burmistrza Gostynia Grzegorz Skorupski odpowiada za oświatę w gminie i nadzoruje funkcjonowanie szkół podstawowych.

Nie widziałem tego dzieła, trudno mi w tej chwili się wypowiedzieć. Uważam, że w żadnym wypadku nie powinno się zabraniać komukolwiek oglądania jakiegokolwiek filmu. Natomiast jeśli miałoby być zorganizowane, grupowe wyjście uczniów do kina, to film, który chcieliby zobaczyć powinien być niekontrowersyjny. Wokół dzieła Agnieszki Holland zrobiło się sporo zamieszania politycznego, a szkoła powinna być jak najdalej od wszelkiej polityki. Niekoniecznie byłoby to potrzebne w szkołach podstawowych - mówi. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama