reklama

Jarmark bożonarodzeniowy w GOK Hutnik - było pięknie, pysznie i świątecznie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jarmark bożonarodzeniowy w GOK Hutnik - było pięknie, pysznie i świątecznie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
92
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaMieszkańcy Gostynia i okolic w niedzielę, 8 grudnia 2024 roku, chętnie zaglądali na jarmark bożonarodzeniowy przygotowany w Gostyńskim Ośrodku Kultury Hutnik. Była to świetna okazja, by wesprzeć lokalnych WY-Twórców.
reklama

Od godzin przedpołudniowych można było zaobserwować spory ruch na ulicy Hutnika w Gostyniu. "Sprawcą" zamieszania był jarmark bożonarodzeniowy, przygotowany w GOK Hutnik. Wśród wystawców można było spotkać serowarów, twórców biżuterii czy szwaczki. Nie zabrakło osób, które do tej pory swoje produkty oferowali wyłącznie rodzinie i znajomym. Goście mogli kupić coś dla siebie, upominek dla bliskich lub ozdobę świąteczną. 

Gości witały stoły zastawione pysznościami. Monoporcje, tartaletki, makaroniki albo coś na słono. Każdy znalazł coś dla siebie. Nie zabrakło przedstawicieli
restauracji LOFT, którzy przedstawili swoje menu świąteczne, a odwiedzających częstowali pierogami. Daria Kulczak, prowadząca firmę „Kraina słodkości
Darii” i jednocześnie jedna z organizatorek jarmarku, zdradziła, że w tym roku w GOK Hutnik pojawiło się 24 wystawców.

reklama

- To już któryś jarmark z kolei i ludzie nas trochę znają. Oferta wystawców cieszy się sporym zainteresowaniem - mówi Daria Kulczak. - Jako grupa WY-Twórców, wspólnymi siłami, staramy się coś organizować - dodaje.

Jak bożonarodzeniowy jarmark w Hutniku oceniają sami wystawcy? Zuzia Waścińska z ZuzuArt oraz Olena Leśna z Zio Designe zaznaczaja, że w tym roku dopisała frekwencja. 

- Nie jest to nasza pierwsza edycja. Pierwsza była wielkanocna chyba z dwa lata temu, także jest to już nasze któreś wydarzenie. W tym roku dosyć intensywnie działałyśmy przy organizacji – mówi przedstawicielka Zio Designe. - Co roku staramy się, aby było dużo atrakcji dla dzieci i żeby przyciągnąć zwiedzających. Na szczęście odwiedzający w tym roku dopisali. Jest fajnie - podkreślają.

reklama

Zuzia Waścińska dodaje:

- Bardzo pozytywnie. Zawsze nas cieszy, że możemy spotkać się i porozmawiać z ludźmi, którzy kupują nasze wyroby.

- Uważam, że jarmarki w Gostyniu, przyjęły się bardzo dobrze. Życzyłbym sobie jednocześnie, żeby może miasto się trochę zaangażowało w nasze działania, bo ludzie coraz bardziej zaczynają doceniać tradycyjne rękodzieło i naturalne produkty, jak miód czy sery – mówi Jerzy Ptak prowadzący „Pasiekę na Słonecznej” w Pępowie.

reklama

Honorata Kaczmarek z Pudliszek, która tworzy stroiki, skrzaty, biżuterię czy betonowe donice i drzewka, pierwszy raz prezentuje swoje wyroby na gostyńskim jarmarku. 

- Oceniam bardzo dobrze. Bardzo fajna sprzedaż, mili i pomocni organizatorzy - podkreśla.

Na gostyńskim jarmarku WY-Twórców pojawili się stali bywalcy, ale też osoby, które pierwszy raz wzięły w nim udział. Sądząc po opiniach organizatorów i wystawców, można śmiało stwierdzić, że nie będzie to ostatnie takie wydarzenie.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama