Od kilku dni na gostyńskim rynku dużo się działo. Montowano iluminacje świąteczne, napis promujący Gostyń, a w czwartek postawiono wysoką choinkę, która jednak nie błyszczała. Smutno było i ciemno w sercu miasta aż do wieczora, kiedy od kilku lat w Gostyniu obchodzone są mikołajki. Wtedy najmłodsi mieszkańcy wraz z brodatym gościem wspólnie rozświetlają świąteczną i najwyższą w mieście bozonarodzeniową ozdobę.
W tym roku św. Mikołaj, po tym, jak usłyszał, że najmłodsi mieszkańcy Gostynia wraz z przewodniczącym rady Maciejem Czajką, głośno go wzywają, wyszedł do nich prosto z zabytkowej kamienicy, która teraz jest jednym z najładniejszych budynków przy rynku. Przed tak niecodziennym gościem podczas tegorocznej imprezy przy choince zaprezentowały się maluchy z Przedszkola Miejskiego nr 2 im. Złotej Rybki w Gostyniu. Podczas występów najważniejszy gość usłyszał kilka świątecznych piosenek, śpiewanych prosto z serca.
Były też tańce, radosnym dzieciom wcale nie przeszkadzał deszcz. Mikołaj odwdzięczył się, rozdając przedszkolakom świąteczne czapki.
Wreszcie nadszedł moment odpalenia lampek i ozdób na choince. Po wspólnym odliczaniu na rynku zrobiło się jaśniej. Pod choinką przygotowano ściankę fotograficzną, czekał tam również fotel dla brodatego dziadka z Laponii. Każdy chętny mógł zrobić sobie zdjęcie najważniejszym gościem wieczoru.
TUTAJ PRZECZYTASZ, co podczas mikołajkowej imprezy wydarzyło się na osiedlu Pożegowo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.