reklama
reklama

Hubertus 2022 w Drzewcach. Wyścig i gonitwa za listem były bardzo widowiskowe

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Kilkadziesiąt zaprzęgów oraz jeźdźców z różnych stron powiatu gostyńskiego, ale także całej Wielkopolski przybyło na tegorocznego Hubertusa organizowanego w Drzewcach w gminie Poniec. Impreza, która tradycyjnie organizowana jest na terenie zamku w Rokosowie, ale ze względu na remont obiektu drugi rok z rzędu została przeniesiona do sąsiedniej miejscowości, ma długą historię. Dlatego w wydarzeniu bardzo chętnie biorą udział nie tylko hodowcy koni i pasjonaci jeździectwa.
reklama

Hubertus 2022 w Drzewcach. Niektóre konie wyrosły na tej imprezie

Tegoroczną imprezę przygotował powiatowy oddział Związku Hodowców Koni Wielkopolskich w Gostyniu oraz Gospodarstwo Rolne Drzewce.

Historia rokosowskiego Hubertusa przeniesionego do Drzewiec sięga wielu lat wstecz.

- Mój koń ma w tym roku 20 lat, a wychował się praktycznie od źrebięcia na tej imprezie. Drugi rok z rzędu nie spotykamy się w Rokosowie, ale trasa została zachowana ta sama, miejsce również. Korzystamy z gościnności właścicieli Gospodarstwa Rolnego w Drzewcach, państwa Hądzlików i Lipowczyków - mówi Karol Stróżyński, prezes powiatowego koła Związku Hodowców Koni Wielkopolskich Gostyniu.

Hubertus 2022 w Drzewcach. "Ile się udaje utrzymać z tradycji, tyle utrzymujemy"

Największą atrakcją Hubertusa w Drzewcach był wyścig na płaskim dystansie na 500 jardów (około 450 metrów) zgodnie z prawidłami klasycznego jeździectwa wywodzącego się ze stylu angielskiego.

- Wszystko jest zaczerpnięte z pogoni za lisem, organizowanych konno polowań, dostosowane jednak do naszych warunków, gdzie odbywa się to bardziej w wymiarze sportowym, atrakcyjnym dla publiczności. Ile się udaje utrzymać z tradycji, tyle utrzymujemy. Jest to piękne widowisko - dodaje K. Stróżyński. 

Hubertus 2022 w Drzewcach. Panie okazały się najlepsze w siodłach

Jeszcze bardziej spektakularna od wyścigu na 500 jardów okazała się gonitwa za lisem, którego "odgrywała" zwyciężczyni poprzedniego Hubertusa, Karolina Andrzejewska z Jutrosina.

Jak się okazało, po krótkiej, ale widowiskowej pogoni, "lisa" dogoniła Andżelika Gruszczyńska ze Stajni Gorzupia koło Krotoszyna na koniu "Barbora", która była najlepsza również podczas wyścigu wyprzedając Karolinę Andrzejewską i Esterę Sumińską.

Wyścig na 500 jardów

  1. Andżelika Gruszczyńska - koń "Barbora" - Stajnia Gorzupia
  2. Karolina Andrzejewska - koń "Aramis" - Stajnia Jutrosin
  3. Estera Sumińska - koń "Kiss Me" - Stajnia Ranczo Krupińskich
 

 

 

 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama