Po mszy świętej w intencji ojczyzny, którą odprawił dziekan - ks. Grzegorz Robaczyk, proboszcz parafii pw. św. Małgorzaty w Gostyniu, mieszkańcy, w tym samorządowcy, przedstawiciele służb, delegacje szkół oraz innych instytucji, ugrupowań politycznych i niezależnych organizacji, działających w gminie Gostyń, udali się na gostyński rynek, by wziąć udział w manifestacji patriotycznej.
Eryk Pazoła, prowadzący uroczystość przypomniał zebranym w sercu miasta, że bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była wizyta w Poznaniu wybitnego pianisty, męża stanu Ignacego Paderewskiego. Mieszkańcy Gostynia usłyszeli też odpowiedź na pytanie, dlaczego ten patriotyczny zryw miał tak duże znaczenie dla zachodniej Polski, zwłaszcza dla naszego województwa - było jedyną w historii, dużą i udaną insurekcją.
- Doprowadziło do wyzwolenia spod władzy niemieckiej niemal całej Wielkopolski - mówił Eryk Pazoła.
Warto zaznaczyć, że manifestacja patriotyczna, którą rozpoczęto przez odśpiewanie "Mazurka Dąbrowskiego", wpisała się jednocześnie w obchody Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. To polskie święto państwowe ustanowione zostało 1 października 2021 roku przez Sejm RP.
Burmistrz Gostynia Jerzy Kulak zwrócił uwagę na cztery mocne słowa, które pozwalają na interpretację i określenie charakteru powstania wielkopolskiego, które nazwał „triumfem wielkopolskiej roztropności i przedsiębiorczości, okraszonej chwałą bohaterskiego oręża”.
- Zwycięstwo (...). Dzisiaj może być odmieniane przez wszystkie przypadki. Jest na ustach każdego mieszkańca Gostynia, gminy, powiatu, całej Wielkopolski. I słyszą je nawet w odległych zakątkach kraju. Bo my, na swojej ziemi, obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego - podkreślił Jerzy Kulak.
Drugim oczywistym słowem, wypowiadanym przez Wielkopolan każdego roku, 27 grudnia, podczas rocznicy, jest „duma”.
- Pierś rozpiera radość z czynu zbrojnego naszych przodków (...). Przed oczami mamy obraz tych wszystkich młodych chłopaków, którzy wyszli z domów i chwycili za broń, by bić Prusaka. A także te liczne młode dziewczyny, krzątające się po powstańczym zapleczu, w szpitalach polowych, magazynach z zaopatrzeniem, kuchniach (...), bez których sama walka byłaby niczym - mówił Jerzy Kulak.
Burmistrz Gostynia mówił też o pamięci, jako o wiecznej skale, na której budujemy naszą teraźniejszość i budujemy tożsamość. Wymieniona została jeszcze „organizacja”.
- Nie byłoby tego wspaniałego zwycięstwa wielkopolskiego oręża, tej dumy i tej kultywowanej pamięci, gdyby nie triumf rozumu nad sercem, przejawiający się w organizacji - powiedział włodarz gostyńskiej gminy.
Po złożeniu wiązanek kwiatów i wieńców pod Pomnikiem Serca Jezusowego, na gostyńskim rynku zabrzmiała patriotyczna "Rota", odśpiewana przez uczestników manifestacji. O oprawę obchodów rocznicowych zadbali gostyńscy fani Kolejorza. Jak co roku, zapalili ponad 300 zniczy na grobach i w miejscach pamięci Bohaterów Ziemi Gostyńskiej. Na rynku przygotowali Iluminację Powstańczą przez odpalenie rac na znak upamiętnienia wybuchu powstania wielkopolskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.