reklama

Dożynki Powiatu Gostyńskiego 2024. Rolnicy przyszli do ołtarza Matki Świętogórskiej, by tradycyjnie podziękować za plony 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Dożynki Powiatu Gostyńskiego 2024. Rolnicy przyszli do ołtarza Matki Świętogórskiej, by tradycyjnie podziękować za plony  - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
285
zdjęć

foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Kultura15 sierpnia obchodzimy Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, w całej Polsce nazywane też Świętem Matki Boskiej Zielnej. Społeczność powiatu gostyńskiego tego dnia ma również swoje, lokalne święto - odpust w sanktuarium Matki Bożej Róży Duchownej na Świętej Górze, połączony z uroczystymi Dożynkami Powiatowymi, jako dziękczynieniem za tegoroczne plony. - Ziarno wrzucone w ziemię zaczyna żyć, by wydać plon. Dziś dziękujemy Bogu za ten dar życia. Dzięki Bogu i ludzkiej pracy cieszymy się plonem, z którego będzie chleb dla wszystkich - powitał wiernych ks. Marek Dudek, superior Kongregacji Oratorium Św. Filipa Neri na Świętej Górze.
reklama

Przy ołtarzu polowym za bazyliką świętogórską odprawiona została uroczysta suma odpustowa, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji toruńskiej - Józef Szamocki. Wierni przynieśli na mszę św. bukiety ziół i kwiatów, a wraz z procesją, która wyruszyła z bazyliki, do ołtarza przedstawiciele rolników z każdej z gmin przynieśli dożynkowe wieńce, uplecione z kłosów zbóż, ziół, ozdobione ziarnem i kwiatami - żywymi oraz suszonymi. To sztandarowe w polskiej tradycji symbole zakończenia żniw i podziękowania za zebrane plony. W tym roku ołtarz ozdobiło 13 wieńców, które jednocześnie wzięły udział w konkursie na najładniejszy wieniec dożynek powiatowych.

- W pokorze z tej ziemi spoglądamy dziś w niebo, gdzie Maryja Wniebowzięta, gdzie Bóg - dawca życia nam błogosławią. Bo bez daru Jego błogosławieństwa nic przecież nie urośnie (...) - mówił ks. Marek Dudek COr. do wiernych przed rozpoczęciem liturgii.

Superior odczytał między innymi list, który z okazji podsumowania żniw do rolników z powiatu gostyńskiego skierował Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. Życzył rolnikom wytrwałości i determinacji w dążeniu do osiągnięcia ważnych celów. 

- Wysoka kultura rolna jest cechą charakterystyczną wielkopolskiej wsi. Ten etos potrzebnej i ważnej pracy ma długie tradycje i przynosi wspaniałe efekty. Drodzy rolnicy! To dzięki państwa systematycznej pracy możemy cieszyć się chlebem na stołach. Proszę przyjąć życzenia satysfakcji z okazywanej na co dzień gospodarności i rzetelności - napisał marszałek wielkopolski. 

 

Starosta gostyński zastanawiał się, czy w zjednoczonej Europie wartości chrześcijańskie są potrzebne? 

Do słów z Apokalisy św. Jana [„Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta, obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu (...)”] nawiązał w swoim przemówieniu starosta gostyński Robert Marcinkowski, zastanawiając się - przy okazji 20. rocznicy wstąpienia Polski do Unii Europejskiej - dokąd dziś zmierza Europa, europejska polityka, dokąd zmierzają Polacy? Czy w zjednoczonej Europie wartości chrześcijańskie są potrzebne? Niektórzy mówią - co zauważył starosta - że są niemodne, niepopularne i niepostępowe. Jednak Polacy wciąż szanują chceścijańskie wartości, a przykładem mogą być rolnicy.  

-  (...) Maryjny wieniec z gwiazd 12., według niektórych teorii, znalazł odbicie we fladze Unii Europejskiej. 12 gwiazd (...) symbolizuje jedność, solidarność i harmonię, między państwami, ale według wielu interpretacji także wartości chrześcijańskie, które legły u podstaw unijnej wspólnoty. W tym roku przypada 20. rocznica wejścia Polski  do Unii. (...) Cieszymy się otwartością i wolnością. Ale czy w tej Europie czujemy się dziś komfortowo, a przede wszystkim - bezpiecznie? - zastanawiał się gostyński starosta.

Włodarz powiatu przyznał, że w każdej społeczności jest potrzeba zmian i otwartości na nowoczesność, ale żadna społeczność nie zbuduje wspólnoty, jeśli nie stworzy jej na solidnych fundamentach wartości.

- Potrzeba nam dobrego przykładu, który może płynąć z polskiej wsi. Otwieramy się na Europę, szanując przy tym naszą kulturę, podkreślając, że dobre jest to co polskie, co tradycyjne - zauważył Robert Marcinkowski. - (...) Pamiętajmy, że w Europie możemy być dobrym przykładem narodu, który nie wstydzi się swoich wartości. To dlatego rolnicy z całego powiatu przychodzą dziś do ołtarza, aby u stóp Świętogórskiej Matki dziękować, jak wielowiekowa tradycja każe, za plony. To dlatego wpisujemy się w unijną flagę wieńca z gwiazd dwunastu, udowadniając, że potrafimy skutecznie korzystać z nowych szans - szanując przy tym i dbając o wartości. Rolnik z powiatu gostyńskiego buduje swoją przyszłość, przyszłość tej ziemi na trwałych fundamentach wartości chrześcijańskich, których się nie wstydzi - podkreślał Robert Marcinkowski.

"Kościół dziękuje dziś za owoce ziemi, za prace rolników, za ich ręce i serca" - powiedział biskup na Świętej Górze

Biskup Józef Szamocki w homilii wygłoszonej podczas mszy św. dziękczynnej, wspomniał wielokrotnie prymasa tysiąclecia - kardynała Stefana Wyszyńskiego, dla którego określenie „Polska Bogiem silna” oznaczało przede wszystkim kraj, który swoją siłę opiera na rolnictwie. Prymas Polski w latach 60. powtarzał, że Polska zdolna jest dać chleb nie tylko własnym dzieciom, ale także ościennym narodom. Twierdził, że Polska jest krajem rolniczym z natury - ukształtowanym przez Boga jako przystępny do uprawy na roli, bez gór i skał. Jest krajem zamieszkałym przez ludzi pracowitych i przywiązanych do ziemi. Nie trzeba im tylko przeszkadzać.

- Kochani, sprawiacie, że nie tylko nas żywicie, ale także i to, że polska ziemia i lasy, są wciąż polskie. Nasza modlitwa jest więc dziękczynieniem za upór w nieuleganiu wpływom mentalności współczesnego świata. Kościół dziękuje dziś za owoce ziemi, za prace rolników, za ich ręce i serca, którym plony zawdzięczamy. Za wszystkie trudy i jakże często heroiczny wysiłek walki o przetrwanie. Jednak ponad wszystko dziękujemy za waszą miłość do Boga i ojczyzny - zwrócił się do rolników biskup, który przewodniczył sumie odpustowej na Świętej Górze.

Dary eucharystyczne do ołtarza przynieśli: starostowie dożynek, gostyńscy piekarze, młodzież i siostry służebniczki

Istotną częścią liturgii hjest przygotowanie darów (zwane też dawniej ofiarowaniem). Kiedy podczas liturgii na Świętej Górze nadeszła ta chwila, w procesji z darami eucharystycznymi, do ołtarza zmierzali starostowie tegorocznych dożynek powiatowych - Agata i Karol Wojtaszyk, prowadzący od 2017 r. gospodarstwo rolne w Łęce Wielkiej. Zajmują się hodowlą trzody chlewnej oraz uprawą zbóż na własny użytek.

Kolejni z darami do ołtarza przyszli gostyńscy piekarze, niosąc zaczyn oraz dary dla świętogórskiego sanktuarium: ornat mszalny oraz mszaliki do koncelebry dla kapłanów. Brat Franciszek z klasztoru księży filipinów, który opiekuje się pasieką na Świętej Górze, podarował miód. Następnie młodzi przedstawiciele działającego przy klasztorze duszpasterstwa Strych przynieśli ziarno oraz kwiaty i zioła. Najważniejsze dary: chleb, wodę i wino przyniosły do ołtarza siostry służebniczki, jako dziękczynienie za 25 lat od beatyfikacji bł. Edmunda Bojanowskiego.

Część z tych darów: bukiety ziół, ziarno dla rolników i zaczyn na chleb dla piekarzy zostały poświęcone i pobłogosławione  podczas liturgii. Po sumie odpustowej odbył się obrzęd dożynkowy z dzieleniem chleba. 

Wieniec dożynkowy, znajdujący się w centralnej części placu przed ołtarzem, jako symbol plonów, które rodzi ziemia, i z których może korzystać człowiek. Jest również symbolem wdzięczności za rok zbiorów. 

- Zgodnie z tradycją uosabia urodzaj i dostatek. Stąd też, obok zbóż, w wieniec wplatano owoce i warzywa. Powstaje z ostatnich kłosów zbóż, które rolnicy zbierają kończąc żniwa - mówił Sebastian Nowak, prowadzący uroczystość.

W tradycyjnym obrzędzie ośpiewania wieńca zaprezentował się Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic, który powstał ponad 50 lat temu. Obecni na dożynkach mogli usłyszeć przyśpiewki, zobaczyć taneczne wiązanki charakterystyczne dla Biskupizny.

Na zakończenie części obrzędowej honorowi goście dożynkowi: samorządowcy z powiatu gostyńskiego oraz parlamentarzyści, a także gospodarze uroczystości dożynkowej - czyli księża filipini, podzielili się chlebem, owocem rolniczych zbiorów, z mieszkańcami.

Dla rolników przygotowano woreczki z ziarnem. Do nich dołączono kartkę z modlitwą, którą należy wymówić przed zasiewem.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama