Reklama lokalna
reklama

Dożynki Gminne w Pogorzeli. Wybrano najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Dla kogo nagroda?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Dożynki Gminne w Pogorzeli. Wybrano najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Dla kogo nagroda? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
120
zdjęć

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaKonkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy, występy artystyczne zespołów ludowych, kabaretowe skecze w wykonaniu seniorów oraz tańce na scenie, a do tego wystawa gołębi, drobiu ozdobnego i ptaków egzotycznych - to wszystko działo się na Dożynkach Gminnych w Pogorzeli. Rola starostów w tym roku przypadła Marzenie Seraszek i Piotrowi Konarczakowi.
reklama

Święto plonów rolnicy z gminy Pogorzela obchodzili 25 sierpnia. Za udane tegoroczne żniwa mieli okazję podziękować podczas uroczystej mszy św. w kościele pw. Michała Archanioła w Pogorzeli, którą prowadził proboszcz ks. Dariusz Bandosz.

Życzenia od samorządowców dla rolników z gminy Pogorzela

Dalsza część obchodów przeniosła się na rynek. Strefę przed sceną udekorowały wieńce  dożynkowe, które przygotowało 7 sołectw: Elżbietków, Gumienice, Głuchów, Bułaków, Małgów, Kromolice oraz Łukaszew. Stanął tam też wieniec z Pogorzeli. Główne miejsce zajął jednak chleb dożynkowym upieczony z mąki, powstałej z ziaren zbóż zebranych podczas tegorocznych żniw.

Daria Wyzuj, w poprzedniej kadencji przewodnicząca rady miejskiej, po raz pierwszy wzięła udział w obchodach w nowej roli - jako burmistrz gminy Pogorzela. Rolnikom życzyła satysfakcji z wykonywanej pracy oraz tego, żeby ich praca była bezpieczna. W związku z tym, że chleb to symbol jedności i dostatku, życzeń w tym kierunku również nie zabrakło.

- Branża rolnicza rozwija się, gospodarstwa w gminie Pogorzela równie wprowadzają innowacyjne rozwiązania, wdrażają nowe inicjatywy. Jednak w pośpiechu, przy nagle zmieniającej się pogodzie, można zrobić złe rzeczy. Chciałabym też, by w domach gospodarzy panowało rodzinne ciepło i jedność, nawiązując do symbolicznego znaczenia chleba - powiedziała Daria Wyzuj.

Czy powstaną ścieżki rowerowe? Czy w gminie będzie lepiej po wybraniu nowej burmistrz?

Kiedy na scenie pojawili się członkowie zespołu Głuchowianie, przyszedł czas na ośpiewanie wieńca. Ludowi artyści uświadomili obecnych na dożynkach, że skoro rolnicy przynieśli wieńce pęknie uplecione, to znak na to, że żniwa skończone. 

Plon niesiemy plon, w gospodarza dom. Aby dobrze plonowało, po sto korcy z kopy dało. Plon niesiemy plon – śpiewali Głuchowianie.

W przyśpiewkach, przedstawionych dalej, nie przebierali w słowach. Korzystając z okazji między rymowanymi wierszami dawali samorządowcom do zrozumienia, co można by zmienić lub naprawić w pogorzelskiej gminie. Kierując zwrotkę do rządzących gminą, Głuchowianie zaśpiewali:

Nowa pani burmistrz siedzi na urzędzie, jesteśmy ciekawi, czy nam lepiej będzie. I czy coś się zmieni w tej naszej gminie, gdy cała kadencja pani burmistrz minie.

Głuchowianie, przy brawach słuchających, delikatnie zasugerowali, że samorządowcy mogliby przyjrzeć się nieco, jak biegnie życie kulturalne w gminie. 

- Liczymy, że teraz to wszystko się zmieni, nowa pani burmistrz kulturę doceni. Będzie wymagała, a nie stała z boku, żeby się wykazał pan dyrektor GOK-u – popłynęło ze sceny.

Do rady miejskiej w nowym składzie również ułożyli przyśpiewkę: 

- Będą oni (radni – przyp. redakcji) rządzić pięć lat do jesieni, liczymy na to, że się nam coś zmieni. Do urzędu gminy prośby ślemy nowe, żeby założyli ścieżki rowerowe.

Zapytaliśmy obecnego włodarza gminy Pogorzela Darię Wyzuj, czy wsłuchała się w prośby mieszkańców, jakie ukrywały się „między wierszami” w treści przyśpiewek. Czy zamierza dostosować się do niektórych sugestii prowadzących obrzęd dożynkowy Głuchowian.

- Wszystkie przyśpiewki były z humorem, każda w treści miała coś w odniesieniu do przeszłej kadencji i przyszłości obecnej. Do tego należy podejść z dystansem, uśmiechem. I przypuszczam, że takie było zamierzenie zespołu Głuchowianie – skomentowała przyśpiewki burmistrz Pogorzeli. 

Podczas obrzędu dożynkowego starostowie Marzena Seraszek i Piotr Konarczak pokroili upieczony chleb, którym podzielili się z mieszkańcami, obecnymi na rynku w Pogorzeli. 

Konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy - oceniano dzieła 7 sołectw i Pogorzeli

Wybrano również najładniejszy wieniec z 8 przygotowanych do konkursu. Prace mieszkańców poszczególnych sołectw, które pięknie prezentowały się przed gośćmi dożynkowymi, oceniali: Anna Foltynowicz - przewodnicząca Rady Miejskiej w Pogorzeli, Piotr Kogut - wiceprzewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego oraz Dawid Górski - asystent społeczny  ministra Wiesława Szczepańskiego. Członkowie jury zapisywali uwagi, wymieniali się spostrzeżeniami i uzgodnili wyniki konkursu. Anna Foltynowicz, przewodnicząca jury, przedstawiając je przyznała, że wybór był trudny. Jak podkreśliła, wszystkie wieńce były piękne, każdy oryginalny. 

- Postanowiliśmy oceniać je pod kątem tego, czy zawierają wszystkie elementy, które powinien wieniec dożynkowy zawierać: czy są kłosy zboża, czy są zioła, kwiaty, owoce i warzywa. Było dla nas ważne, czy w wieńcu wykorzystano elementy nawiązujące do tradycji, kultury i folkloru. Wybraliśmy jednogłośnie – powiedziała Anna Foltynowicz.

Decyzją komisji najpiękniejszy wieniec dożynkowy zrobiła wieś Głuchów. Przewodnicząca komisji zaznaczyła, że komisja doceniła poświęcenie włożone w przygotowanie wieńca. 

- Pani sołtys i pozostałe mieszkanki zaangażowane w wykonanie same zbierały kłosy zbóż i przygotowywały ten wieniec. W dzisiejszych czasach to już rzadkość – uzasadniała przewodnicząca jury. 
Sołtys Głuchowa Jolanta Wardyńska odebrała nagrodę z rąk burmistrza Pogorzeli.

Dla mieszkańców obecnych na dożynkach przygotowano sceniczną niespodziankę. Zadbała o to Kinga Mądra, instruktorka tańca w MGOK w Pogorzeli. Na scenie zaprezentowały się jej podopieczni – dzieci i młodzież, trenujące w poszczególnych sekcjach.

W MGOK powstaje stała grupa Revolution

Jednak przed publicznością wystąpiła też grupa taneczna - nowa, spoza ośrodka kultury, złożona z 10 dorosłych kobiet. Specjalnie na dożynki w Głuchowie na 10 treningach ćwiczyły taniec zwany „nowoczesną polką” i bachatą. Treningi odbywały się w ramach projektu, realizowanego przez KGW Głuchów, z dofinansowania PGS.

- Panie są bardzo otwarte na występy, chętnie przychodzą na próby. Po zakończeniu projektu poprosiły o utworzenie stałej grupy tanecznej. I zawarłyśmy pakt – ja spełnię ich życzenie, ale one w zamian wystąpiły na dożynkach gminnych – wyjaśnia Kinga Mądra, instruktorka tańca z MGOK w Pogorzeli. 

Kobiety wystąpiły z werwą, pokazały się z jak najlepszej strony zarówno w tańcu ludowym, jak i nowoczesnym. Piękne, roztańczone dorosłe mieszkanki gminy Pogorzela bardzo spodobały się publiczności. W imię zawartego wcześniej "paktu", tuż po zakończeniu imprezy instruktorka oświadczyła, że nowy sezon 2024/2025 w ośrodku kultury "będzie rządził się swoimi prawami". Po czym ogłosiła nabór do nowej stałej grupy tanecznej Revolution.   

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama