Na cmentarzach w gminie Borek oznakowano tabliczkami kilkadziesiąt grobów powstańców wielkopolskich. - Polsce, Ojczyźnie mojej i sprawie całego Narodu Polskiego zawsze i wszędzie służyć będę – te słowa przysięgi Armii Wielkopolskiej były mottem prowadzonej akcji.
W przedsięwzięcie, zorganizowane przez Urząd Miejski w Borku Wlkp. włączyła się młodzież Zespołu Szkół im. Powstańców Wlkp. w Borku, pod opieką Tomasza Szczepaniaka, a także harcerze i Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze. Początkowo znakowanie grobów miało skupić się na boreckim cmentarzu przykościelnym i parafialnym. W trakcie okazało się, że osoby, które brały udział w powstaniu wielkopolskim pochowane są też na cmentarzu parafialnym w Zalesiu. Tam w wyszukiwaniu mogił pomagali Jan Busz i sołtys wioski Andrzej Kubiak. Dzięki środkom finansowym z urzędu wojewódzkiego ( 8 800 zł), jakie otrzymał Borek oraz pieniądzom dołożonym z gminnego budżetu powstało 30 granitowych, imiennych tabliczek, które postawiono na grobach powstańców.
Akcja znakowania mogił jest związana z obchodami jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i okrągłą rocznicą wybuchu zwycięskiego powstania wielkopolskiego. Ma być dowodem pamięci o tych, którym mieszkańcy Borku zawdzięczają wywalczoną niepodległość. Prowadzący działania zdają sobie sprawę, że nie dotarli jeszcze do wszystkich grobów.
- Opieraliśmy się głównie na nazwiskach powstańców, wypisanych na tablicy w boreckim kościele, ale w trakcie okazało się, że dane nie zgadzają się po wpisaniu do cmentarnej bazy danych parafii boreckiej. Nie ma wszystkich imion i nazwisk - wyjaśnia Alicja Łopatka, z działu promocji w urzędzie miejskim.
Nie wiadomo też, czy wszyscy powstańcy są pochowani na cmentarzach w gminie Borek, czy w innym miejscu. Stąd apel boreckiego urzędu, wystosowany do wszystkich zainteresowanych dalszą realizacją tego przedsięwzięcia, aby zgłaszać miejsca spoczynku powstańców. Wystarczy złożyć stosowny wniosek potwierdzający, że dana osoba (członek rodziny, znajomy) była powstańcem wielkopolskim.
- Mieszkańcy zaczynają dopiero szukać historii. Apel o wypełnianie wniosków jest cały czas aktualny. Jeśli będzie zainteresowanie, w 2019 roku gmina znowu będzie starała się o środki z województwa na oznakowanie mogił. Akcja może potrwać około 2 - 3 lat - zapewnia Alicja Łopatka.
