Po zeszłorocznym koncercie Ani Wyszkoni, Varius Manx i Kasia Stankiewicz, to kolejne gwiazdy polskiej sceny muzycznej, które pojawiły się na Dniach Krobi w ostatnich latach.
W czasie półtoragodzinnego występu łódzka grupa wraz z jedną ze swoich najbardziej znanych wokalistek, która odeszła z zespołu u szczytu popularności w 2000 roku, by powrócić po 15 latach i ponownie współtworzyć legendę Varius Manx, wykonała między innymi utwory, z których muzycy znani są, jak się okazuje nie tylko w Polsce.
- Gdy usłyszałam w radiu "Orła cień" oraz "Maj" okazało się, że nawet u nas je puszczano - mówiła pochodząca z Białorusi Olga, która na koncert do Krobi przyjechała z ciekawości.
Oczywiście nietrudno zgadnąć, które piosnki cieszyły się największą popularnością. Wspominany "Orła cień", "Pocałuj noc", "Zabij mnie", "Zanim zrozumiesz", "Piosenka księżycowa" pokolenia 40-, 50-latków oraz starsze wprawiły w nostalgiczny nastrój, jednocześnie przypominając czasy hucznych nocnych dyskotek. Przed oczami pojawiły się też z pewnością sceny z filmów "Młode wilki" czy "Nocne graffiti", które promowały utwory Varius Manx.
Ale na widowni nie zabrakło także młodszych roczników, dla których występ był muzyczną odmianą po sobotnim koncercie B.R.O (więcej CZYTAJ PONIŻEJ).
Podsumowujący Dni Krobi 2024 koncert zakończył się około godziny 22.00.
KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby ZOBACZYĆ FOTOREPORTAŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.