reklama
reklama

Cugowski w Gostyniu: Trudno nam będzie wybrać zwycięzcę. Gostyńskie Rockowania Festival 2023 - finał za nami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Muzyki gitarowej brakuje w przestrzeni mainstreamowej, trzeba ją promować, jak tylko się da - powiedział Wojtek Cugowski, przekonany, że takie wydarzenia jak Gostyńskie Rockowania Festival są jak najbardziej potrzebne w branży muzycznej. Jesteśmy po koncercie laureatów, późnym wieczorem ogłoszono wyniki festiwalu (jest taka banda, która wzięła najwięcej), w nocy grała Armia. Kto otrzymał nagrodę burmistrza Gostynia?
reklama

Gostyńskie Rockowania Festival - pierwsza niespodzianka i nie ostatnia

Tegoroczna, szósta już, edycja festiwalu gostyńskie rockowania, obfitowała w wiele niespodzianek, a te zwroty akcji nie zawsze były przyjemne. Zapowiadaną chociażby podczas przedfestiwalowej konferencji prasowej był gość specjalny zaangażowany w pracę jury - Wojtek Cugowski, muzyk, gitarzysta i wokalista grup Bracia oraz Cugowscy. Kolejna - po raz pierwszy najlepsza rockandrollowa kapela otrzymała jako główną nagrodę finansową, czek ufundowany przez burmistrza Gostynia. Zwrot akcji nastąpił podczas półfinałów -  zaskoczenie, niekoniecznie przyjemne, związane było z wyłonieniem czwartego laureata festiwalu - SZCZEGÓŁY TUTAJ.

Zapowiadano świetną zabawę, która miała dać szansę kolejnej kapeli na wejście do finału, ale g... się rozlało, wyszły „pomyje”. Dwie kapele - Radcurie i Vademecum - nie dostosowały się do obowiązujących reguł. Lajki pod ich zdjęciami pochodziły z Azji. Hejt internautów, błotem obrzucano też organizatorów (GOK Hutnik, P. Rychlik), co gostyńskim rockowaniom dobrej sławy nie przynisło. Kapele zostały oskarżone o oszustwo, a czwarty zespół do grona laureatów wytypowano poprzez losowanie - CZYTAJ TUTAJ.
 

Gostyńskie Rockowania Festival 2023 w liczbach

Niespodzianek nie zabrakło również podczas finałowej części Gostyńskie Rockowania Festival 2023. Ale o tym później. Teraz trochę „cyferek”.
Do udziału w szóstej już edycji wydarzenia rockowego, zgłosiło się aż 111 zespołów. Do półfinałów wybrano 20 kapel, które miały zaprezentować swój repertuar na scenie GOK Hutnik podczas dwóch koncertów (28 stycznia i 4 lutego). Ostatecznie wystąpiło 16 zespołów, 4 nie dojechały. Po ich wysłuchaniu, jury wybrało 3 najlepsze kapele: Hengelo z Katowic, Misscore z Lubrza, Taint z Pszczyny, a losowo do grona laureatów trafiła banda Klangor z Warszawy. 

Wojtek Cugowski o laureatach gostyńskich rockowań: Tu już naprawdę poziom jest wysoki

Ostre dźwięki gitarowe, ciężkie rytmy, donośne głosy wokalistów podczas koncertów finałowych usłyszeliśmy 25 lutego 2023 na scenie w GOK Hutnik. Były ogromne emocje, uczestnicy przywieźli też odlotowe nastroje.

- Poziom jest znakomity, to nie ulega wątpliwości. W naszych czasach nie ma już zespołów, które ledwo lepią nutę do nuty. Każdy z muzyków, to są świetni instrumentaliści. W takej bandzie wszystko się zgadza, jest dograne. Tu już naprawdę jest poziom wysoki. Podejrzewam, że trudno nam będzie wybrać zwycięzcę, ale zawsze taki musi być - powiedział dziennikarce gostynska.pl Wojtek Cugowski, gość specjalny jury, podczas koncertu laureatów.

Przyznał, że  ogromne wrażenie zrobił na nim występ kapeli Misscore z załozycielką i wokalistką Natalią Rygiel (uczestniczka 8. edycji programu The Voice of Poland). Nie tylko znanemu muzykowi z jury wpadli w ucho.

Usunięto z powodu blędnie zamieszczonej wypowiedzi przez redakcję.

Z kolei największe show na scenie, bez dwóch zdań, zrobił zespół Klangor - to zauważył Łukasz Wojtkowiak, prezes stowarzyszenia Dżentelmeni Metalu, organizator muzycznej zabawy rockowej Bangarang w Chwałkowie. Scena się utrzymała, ale wrażenia zaowocowały nagrodą.

Hengelo zwrócił uwagę nawet tych, którzy w ich repertuarze i prezentowanej muzyce nie widzą "swoich kimatów".

(...) Wokal jeden z lepszych jaki słyszałem live, mimo iż nie mój klimat, to chłopaki mają dar do zatrzymania czasu pod sceną. Każdy stał i patrzył na scenę jak zahipnotyzowany - to "na gorąco" internauci o katowickiej kapeli Hengelo.

Gostyńskie Rockowania Festival - impreza muzyczna zaliczona do udanych

No i co? Mimo wszystkich wcześniejszych zawirowań, sam finał tegorocznej edycji Gostyńskich Rockowań Festival w GOK Hutnik organizatorzy zaliczyli do udanych. Zresztą, nie tylko oni. Kto nie był, powinien żałować.

- To jest szósta edycja gostyńskich „rockowań”. I sami wiecie, jak jest - przychodzicie w większości na koncert gwiazdy. Natomiast dzisiaj, mam wrażenie, że po raz pierwszy była taka sytuacja, że ludzie stali pod sceną, kiedy grały zespoły finałowe. Po raz pierwszy już druga kapela tak bardzo was przyciągnęła do nas, tutaj, na salę - powiedział wielce uradowany i podekscytowany Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik.

Po występach laureatów, podziękowaniach za zajeb... zupę, wspólne granie z pozostałymi kapelami (to Klangor), za charyzmę, za żywiołowe reakcje publiczności, po naradach komisji, której członkowie uważnie przyglądali się i w skupieniu podobno wsłuchiwali w to, co na scenie się działo, nadszedł kulminacyjny moment wydarzenia - ogłoszenie wyników.
Szacowne grono jury: Grzegorz Snela - przewodniczący, Tomek Jankowski, Andrzej Dąbrowski, Wojtek Cugowski - gość specjalny - ogłosiło, co ustaliło.

Najwięcej zgarnęła banda z Katowic - Hengelo

Kapela Misscore otrzymała nagrodę: udział w Festiwalu Krzywizna, który odbędzie się w październiku w GOK Hutnik - zatem zobaczymy ich jesienią 2023 w Gostyniu. Zgarnęli też voucher od Kuźni Reklamy o wartości 1000 zł do wykorzystania na dowolny merch.

Zespół Klangor otrzymał nagrodę Łukasza Wojtkowiaka - występ na festiwalu Bangarang, pierwszego dnia wydarzenia. Kapela wygrała też „najważniejszą nagrodę festiwalu” - własną markę piwa z Rock Browar Jarocin.

Do zespołu Hengelo powędrował voucher na kwotę 700 zł od firmy Music Partners z Kalisza, dodatkowo wygrali udział w Festiwalu Wieża Rocka 2023 r. w Żerkowie

Taint zgarnął wywiad oraz promocję zespołu na antenie Radia Zachód z lubuskiego.

Grand Prix wydarzenia Gostyńskie Rockowania Festival - nagrodę burmistrza Gostynia czyli czek na 5000 zł Wojtek Cugowski wręczył kapeli Hengelo z Katowic. Więc mamy zwycięzców.

(...) Pojawienie się ich w naszym konkursie to jakiś błąd systemu. Niemożliwe, że zespół tej klasy musi rywalizować w takich imprezach. Z jednej strony to wielka nobilitacja dla naszej imprezy, ale z drugiej kolejny raz człowiek przekonuje się jak zepsuty i hermetyczny jest polski rynek muzyczny. (...)Posłuchajcie sobie Hengelo, to jest zachwycająca formacja, to są przesympatyczni ludzie, to jest wielki zaszczyt, że mogliśmy ich gościć w Hutniku - to T. Barton, dyrektor GOK Hutnik o zwycięzcach.

Wokalista Armii zaniemówił...

W końcu przyszedł czas na koncert gwiazdy - tutaj też zaskoczenie. Szybko wyjaśniło się, po co T. Barton, dyrektor GOK Hutnik tak głośno zwoływał ludzi z holu pod scenę i co kryło się za słowami „mam wam coś ważnego do powiedzenia”, powtarzanymi kilka razy. Sam stał w świetle jupiterów z Piotrem, managerem poznańskiego zespołu Armia.

- Dzisiaj rano odebraliśmy telefon, który nami dość mocno wstrząsnął. Okazało się, że Tomasz Budzyński praktycznie stracił moc w gardle, stracił głos. Pojawiła się infekcja, choroba, która uniemożliwiła Tomkowi występ podczas dzisiejszego koncertu - oznajmił Tomasz Barton. 

Organizatorzy stanęli przed dużym dylematem - co zrobić w tej sytuacji? Rockowania to wydarzenie przygotowywane niemal przez cały rok, w którego organizację jest zaangażowanych mnóstwo ludzi. Zespoły konkursowe były już w trasie do Gostynia. 

- Pojawił się ogromny problem. To nie był czas, by odwoływać koncert czy dogadywać inny zespół jako gwiazdę. To jest niemożliwe do wykonania w ciągu kilku godzin. Pojawiło się rozwiązanie. Pojawił się fajny pomysł, co zrobić, by Armia jednak zagrała. Bardzo nam na tym zależało. Mamy świadomość, że Tomek jest ważną postacią w kapeli. Armia nas bardzo wsparła, koncertu nie trzeba było odwoływać, gdyż pojawiło się zastępstwo - zamiast Tomka Budzyńskiego dziś na scenie usłyszycie Gerarda Nowaka - oznajmił Tomasz Barton. 

Gerard Nowak to przyjaciel zespołu, który uczestniczył w nagraniu jednej z płyt, pisał teksty.

Publiczność szeptała:

- Armia bez Budzyńskiego to jak nie-Armia.

Dyrektor GOK Hutnik pocieszał:

- W trakcie próby słyszeliśmy, że z Gerardem grają bardzo dobrze. Przepraszamy, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.

Ofiarowano też bonus - to wiara z Gostynia jako pierwsza usłyszała utwory, które są nagrywane przy powstawaniu nowej płyty Armii. Zabawa pod sceną była gorąca, publika wysyłała dobrą energię z życzeniami zdrowia dla Tomka Budzyńskiego, tańcząc pogo. Działo się do późnych godzin nocnych.

PODSUMOWANIE - Wojtek Cugowski o rockowaniach w Gostyniu:

- Bardzo potrzebne są takie wydarzenia, zwłaszcza, że muzyka rockowa jest aktualnie w odwrocie o tyle, że nie ma jej w przestrzeni mainstreamowej - nie słyszymy jej w radiu, w telewizji. Muzyka gitarowa jest w kompletnym zaniku, na co ja się nie zgadzam. Kiedy tylko mogę, promuję taką muzykę i sam gram na gitarze - innej sobie nie wyobrażam. Nie wsiądziemy do czołgów, nie będziemy strzelać. Co możemy zrobić? Mamy nadzieję, że muzyką gitarową zainteresują się ludzie młodzi i oni skierują jej popularność na dawne tory. Dzisiejsza muzyka mainstreamowo-popowa nie przemawia do mnie zupełnie - prawie w stu procentach, są jakieś wyjątki. Muzyki gitarowej brakuje, trzeba ją promować, jak tylko się da. Nie ma nic fajniejszego od muzyki rockandrollowej. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama