reklama
reklama

Co wciągała dyrektorka MGOK? Dlaczego babki leżały na stole? Jak generał tańczy na scenie? Dzień Kobiet w Borku Wlkp.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Podczas imprezy panowała wzruszająca i życzliwa atmosfera. U pań z temperamentem obowiązywał strój z czerwonymi elementami, gdyż dodatkiem była żywiołowa, pełna emocji muzyka flamenco połączona z rockowymi balladami. Tancerka też z temperamentem. Nic dziwnego, bo...
reklama

W Borku Wlkp. w piątkowy wieczór (11 marca) odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Wokół tradycji i nowoczesności przy jednym stole”. Gospodarzem był borecki ośrodek kultury. Pojawiły się panie w czerwonych strojach lub z czerwonymi elementami. Rozdawano również niebiesko - żłóte wstążki jako symbol solidarności i wsparcia dla Ukrainy.

Za co kobiety kochają drążek? - TUTAJ

Impreza w MGOK w Borku Wlkp.. Ludzie tym bardziej powinni się spotykać

Wśród zaproszonych gości był między innymi burmistrz Borku Marek Rożek, który złożył życzenia z okazji Dnia Kobiet, Dnia Mężczyzn i Dnia Sołtysa. Borecki włodarz podzielił się swoimi spostrzeżeniami -  mając na uwadze dramatyczne wydarzenia, które dzieją się za wschodnią granicą, w Ukrainie,  stwierdził, że w tak trudnych czasach ludzie tym bardziej teraz powinni się spotykać, rozmawiać, integrować wokół różnych wydarzeń.

- Też uważam, że kultura jest czymś, co teraz może dawać nadzieję, scalać i być liderem w kumulowaniu różnych działań. Tym bardziej nie odwołujemy naszych imprez, wydarzeń, przygotowanych z okazji jubileuszu miasta - komentowała później Justyna Chojnacka, dyrektorka MGOK w Borku Wlkp.

Piosenka sprawiła, że popłynęły łzy

Wzruszająco zrobiło się, kiedy - zgodnie z tradycją - nawiązano do poprzedniego spotkania z cyklu „Wokół tradycji i nowoczesności przy jednym stole”, gdzie królowały piosenki, gdyż odbył się konkurs karaoke. W piątkowy wieczór uczestnicy zebrani w sali widowiskowej w MGOK w Borku zaśpiewali utwór pt. „Tu jest Twoje miejsce” (cover Casablanca). Wróciły wspomnienia, a wspólne wykonanie piosenki wycisnęło niejedną łzę.

- Jak dwa lata temu życzyliśmy sobie głownie zdrowia, tak teraz zdrowia, bezpieczeństwa i spokojnego domu - powiedziała Justyna Chojnacka.

Obecnie na spotkaniu kobiety z Kół Gospodyń Wiejskich - mając na uwadze MGOK w Borku - przyznały, że na razie są spokojne ze świadomością, że jest takie miejsce, w którym mogą się spotkać, gdzie czują się pewnie, bezpiecznie i dobrze ze sobą. Wiedza czego mogą się spodziewać od organizatorów, mają okazję, by porozmawiać o swoich obawach, oczekiwaniach, podzielić się swoim doświadczeniami  i poradami chociażby, jak postępować w sytuacji kryzysu czy wojny.

 Dzień Kobiet w Borku Wlkp. Babki rozłożone na stole

Na plakatach, które zapowiadały to wydarzenie, oprócz informacji o balladach rockowych, jakie oferowała scena, umieszczona była informacja o słodko-wytrawnym menu. Zastanawiające, co to mogłoby być? Gdyby tak się zastanowić - skoro Dzień Kobiet, to muszą być babki, a raczej babeczki i to one rozłożyły się na stole. Na każdym ciastku umieszczono karteczkę z informacją, które KGW jest "producentem".

- Mamy tu muffinki przygotowane w słodkich i wytrawnych smakach. Dzieła pań z KGW przeszły najśmielsze oczekiwania. Fantazja kulinarna doprowadziła do tego, by upiec muffinkę o smaku szpinaku, pizzy, z salami, pieczarkami, z serem feta, ale też z serkiem mascarpone, z czekoladą, bananami i innymi owocami, a  także z dżemem i musami w różnych smakach - mówiła dyrektorka, która - po spróbowaniu ciastka w każdym smaku - jak sama przyznała, musiała wciągać brzuch, przechodząc pomiędzy stołami.

Muzyka niszowa, ale...

Po części oficjalnej i kulinarnej, goście mieli jeszcze kilka minut na to, by dokończyć ciasto. W tym czasie artyści przygotowywali się do występu.

- To jest taki konkurs - ile muffinek jesteśmy w stanie zjeść w ciągu 8 minut? - żartowała Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp.

Później na scenie wystąpił poznański gitarzysta i promotor flamenco Witek Łukaszewski, któremu towarzyszyła tancerka Angelika Bobkowska. Jak zdradził gitarzysta, w poszerzanej u dołu, falbaniastej spódnicy ukryła się tancerka, która zawodowo pracuje w wojsku,podobno jest generałem. Sprawdziliśmy - por. Angelika Bpbkowska pracowała w Bazie Lotnictwa Taktycznego.

Dla mieszkanek gm. Borek piątkowy wieczór był pełen egzotycznych i żywiołowych rytmów flamenco, w które doskonale wpasowały się rockowe ballady. 

- To artystyczny, niebanalny i oryginalny projekt - połączenie ballad rockowych Witka Łukaszewskiego z muzyką i tańcem flamenco. Ucestnicy zostali przeniesieni w inny wymiar. W 2010 r. flamenco jako zjawisko kulturowe zostało wpisane na niematerialną listę dziedzictwa UNESCO, a mamy tak blisko artystów, któryz ją wykonują i robią to profesjonalnie... - cieszyła się J. Chojnacka, dyrektorka MGOK w Borku Wlkp.

ZOBACZCIE SAMI

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama