Ma szansę stać się wizytówką miasta, może i całej gminy. Czy tak się stanie? Wstępne plany na zagospodarowanie budynku kościoła ewangelickiego, który znajduje się w Pogorzeli przy ulicy Krobskiej pojawiły się w roku ubiegłym. Chciano w ten sposób nadać neogotyckiej budowli nowe przeznaczenie, gdyż aktualnie nie jest ona użytkowana i wraz z biegiem czasu niszczeje. Potwierdziły to głosy mieszkańców i radnego, który zwracał uwagę na spadające z kościoła fragmenty.
Oprócz bezpieczeństwa mieszkańców i uszanowania zabytkowej budowli, należy zwrócić uwagę na jej przyszłość. Przypomnijmy, iż pomysł nadania nowego życia kościołowi, był inicjatywą dyrektora pogorzelskiego ośrodka kultury – Mariusza Ossowskiego. Mówiono wtedy o założeniu stowarzyszenia, które miałoby dbać o to dobro lokalne. Do tematu powrócono na lutowej sesji rady miejskiej. Pod dostojnie brzmiącym pojęciem Świątyni Sztuki, czyli „Art Chapel” w Pogorzeli, ma kryć się stworzenie miejsca dla aktywności społeczności miejscowej, zadbanie o dorobek tradycji regionu, popularyzacja miasta i gminy, ale przede wszystkim ratowanie zabytku architektury. Osiągnąć te cele można właśnie poprzez powołanie apolitycznego stowarzyszenia, działającego w opuszczonym kościele i dbanie o ten budynek. Miałyby tam być organizowane wystawy, koncerty, prelekcje oraz spotkania edukacyjne dla dzieci, młodzieży i seniorów.
Dlaczego pod kościołem "strach parkować samochody"? O co proszono radnych? Co o temacie twierdzi burmistrz Pogorzeli? O tym w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.