reklama

Charytatywny festyn dla Anety za nami. Impreza w Gostyniu się udała!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaAneta Gronowicz była bardzo zaskoczona tym, że ktoś obcy może coś dla niej zrobić. Była w szoku, kiedy zobaczyła, co się dzieje w budynkach gostyńskiej strzelnicy LOK. Tańce, pokazy karate, strzelanie do tarczy, koncert kolęd i kiermasz potraw świątecznych... Działo się.
reklama

Aneta Gronowicz - Mały Wielki Człowiek

Aneta Gronowicz porusza się na wózku inwalidzkim potrzebuje ciągłej, specjalistycznej rehabilitacji, żeby mięśnie pracowały, żeby spastyka się nie pogłębiała, bo to teraz najważniejsze. Bez rehabilitacji jej mięśnie osłabną, a wtedy już nie wstanie z łóżka.

 Marzy o samodzielnym życiu... Nie chce być ciężarem dla męża, który się nią opiekuje. Jest skazana na życie z wózkiem, ale zrobi wszystko, by mieć siłę na codzienne, samodzielne funkcjonowanie. Aneta Gronowicz pochodzi z gminy Gostyń, a konkretnie z podgostyńskiej Goli. Urodziła się z karłowatością przysadkową, od zawsze była najmniejsza wśród rówieśników. 3 lata temu poddała się operacji kręgosłupa, niestety, nieudanej. Kobiecie coraz bardziej daje się we znaki narastający niedowład nóg. Nie ma czucia w nogach i w zwieraczach. Lekarze nie pozostawiają złudzeń - kolejna interwencja chirurgiczna nic nie da. Na pewno nie wróci czucie...W jej przypadku rehabilitacja jest niezbędna. Jednak na kolejne turnusy rehabilitacyjne brakuje jej pieniędzy. Aneta - Mały Wielki Człowiek potrzebuje pomocy - o historii Anety Gronowicz CZYTAJ TUTAJ.

reklama

Świąteczny festyn dla Anety Gronowicz w LOK w Gostyniu 

Na szczęście znalazła się grupa osób, które bezinteresownie zorganizowały dla Anety Gronowicz charytatywny, świąteczny festyn.

- Aneta wystawiła na facebooku prośbę, właściwie apel do szkół, czy mogłyby zorganizować festyn, na którym zbierane będą pieniądze potrzebne jej na rehabilitację. Zadzwoniłam do niej, zaproponowałam, że coś takiego zrobimy. Była bardzo zdziwiona, zaskoczona, że ktoś obcy może dla niej coś zrobić. Była w szoku. Zebrałam wolontariuszy, chętnie zgodzili się pomóc i się udało - opowiada Beata Józefiak, organizatorka imprezy.

To była pierwsza charytatywna impreza, jaka odbyła się dla Anety. Na placu, który znajduje się przy strzelnicy, pojawiły się samochody retro. Jeden z nich wykorzystano jako tzw. fotobudkę z bożonarodzeniowym wystrojem. Wozem strażackim jednostki OSP Gola na festyn do Gostynia, dojechali Mikołajka i Gwiazdor. Strażacy-ochtncy otworzyli wóz, by można było obejrzeć jego wyposażenie. Podobnie zaprezentował się wóz policyjny. Jeśli ktoś nie wierzy, że w grudniu można zjeść smaczną kiełbaskę z grilla, to potwierdzamy - można! Potrawy z dużego grilla ustawionego przed wejściem do strzelnicy cieszyły się dużym powodzeniem.

reklama

Moc atrakcji podczas świątecznego festynu dla Anety Gronowicz. Bohaterka dnia była wzruszona

 - Aneta obecnie przebywa na rehabilitacji, nie mogła przyjechać. Nie zdawała sobie sprawy, co tutaj będzie się działo. Połączyliśmy się z nią na portalu społecznościowym i kiedy zobaczyła, co tutaj się dzieje, bardzo się wzruszyła - opowiada Beata Józefiak, organizatorka imprezy, dziękując wszystkim sponsorom i osobom prywatnym za pomoc w zorganizowaniu imprezy.

W jednym z  pomieszczeń strzelnicy odbył się kiermasz potraw i dań świątecznych - od śledzi i bigosu począwszy, przez pierogi, barszcz, podano jeszcze krokiety, kapustę z grzybami i mnóstwo innych dań. Było też ciasto domowej roboty. W części artystycznej wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Gostyniu, uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy w Gostyniu przyjechali z bożonarodzeniowym koncertem. Śpiewali, a także grali na instrumentach. Swoje maty rozłożyła też sekcja karate z TKKF Tęcza Gostyń, by zaprezentować techniki i kombinacje karate. Z najlepszej strony pokazali się też mali tancerze ze Szkoły Tańca Desperado.

reklama

Chętni mogli skorzystać również z sesji u wróżki, która przepowiadała przyszłość z kart.

Podczas festynu na rehabilitację dla Anety zebrano 4857 zł. Organizatorzy bardzo dziękują wszystkim, którzy dołozyli swoja cegiełkę, by pomóc Anecie. 

By pomóc Anecie, wciąż można odwiedzać grupę licytacyjną TUTAJ, losy za 5 zł (każdy wygrywa)!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama