reklama

Borkowiacy zagrali na... żołnierską nutę. Niespodzianka na XIX Prezentacjach Zespołów Ludowych Wielkopolski w Borku Wlkp.

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Borkowiacy zagrali na... żołnierską nutę. Niespodzianka na XIX Prezentacjach Zespołów Ludowych Wielkopolski w Borku Wlkp. - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
126
zdjęć

foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaPrezentacje Zespołów Ludowych z Wielkopolski to tradycyjne święto folkloru, które latem odbywa się w Borku Wlkp. W drugą niedzielę lipca plac targowy zamienił się w centrum festiwalowe „Na ludową nutę”. Ale... zabrzmiały też inne tony - bardziej marszowe, żołnierskie, co nie przeszkadzało, by zawirowała niejedna spódnica.
reklama

W 2024 r. kalendarz boreckiego ośrodka kultury jest wypełniony po brzegi. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż MGOK Borek, który od 19 lat organizuje festiwale "Na ludową nutę", obchodzi jubileusz 50-lecia działalności, pod hasłem „Kultura ma dom i dach od 50 lat”. Powszechnie jednak wiadomo, co podczas otwarcia prezentacji zespołów ludowych przypomniała dyrektorka MGOK, Justyna Chojnacka, że to przecież nie ściany tworzą kulturę, a ludzie - ich emocje, talenty, zaangażowanie.

- Na scenie zobaczymy siedem zespołów. W tej grupie większość gra na ludową nutę, a jeden to niespodzianka. Jest to grupa Borkowiacy, która przyjechała z Borkowa, w  gminie Kolno z zupełnie innym repertuarem. Podobna nazwa do naszego zespołu Borkowianie zbliżyła te dwa zespoły, zaprzyjaźnili się, spotykali się podczas innych festiwali i prezentacji muzycznych, w różnych miejscowościach. Skorzystali z zaproszenia, dzisiaj pokonali wiele kilometrów, by być razem z nami w Borku - wyjaśniła Justyna Chojnacka, dyrektorka MGOK w Borku Wielkopolskim. 

Zanim na dobre rozpoczęły się prezentacje, tradycyjnie przedstawiciele zespołu Borkowianie na boreckim rynku złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą św. Jana Pawła II. Minutą ciszy i zadumy uczcili też pamięć przyjaciół i członków grup śpiewaczych, którzy jeszcze rok temu towarzyszyli im na scenie. 

Maria Ziemlińska, kierownik artystyczny zespołu Borkowiacy, powitała członków grup śpiewaczych, pełnych pasji i werwy, którzy do Borku przyjechali, by zaprezentować swój repertuar przed publicznością. 
Na prezentacje zawitały:

  • zespół regionalny Borkowiacy
  • zespół ludowy Łagiewniczanie
  • zespól folklorystyczny Biadkowianki
  • zespół ludowy Studzianna
  • zespół Chrzanianki
  • zespół folklorystyczny Tośtoki
  • zespół Borkowiacy

Borkowiacy i pieśni żołnierskie z Borkowa

Ta ostatnia grupa to niespodzianka - zbieżna nazwa z zespołem ludowym, reprezentującym gospodarzy, nie oznacza, że utwory, jakie Borkowiacy z Podlasia mają w swoim repertuarze, muszą być wykonywane w tym samym stylu. Grupa śpiewa pieśni żołnierskie i patriotyczne, ale jej członkowie doskonale odnajdują się wśród ludowych grup śpiewaczych. 

- W kulturze jest jak w układance. Pojedynczy puzzel jest istotnym elementem i dopełnieniem całości obrazu. Jestem wdzięczna, wzruszona oraz pełna nadziei na trwałość więzi, dalszą radość ze wspólnej wizji i misji artystycznej oraz na szansę rozwoju - mówiła Justyna Chojnacka, dziękując przyjaciołom MGOK Borek Wlkp. za wspólnie przeżywane emocje w ramach jubileuszu „Kultura ma dom i dach od 50 lat”.

Z życzeniami pogody ducha uczestnicy przeglądu zespołów ludowych rozpoczęli zabawę. Okazji do wspólnych śpiewów, które trwały kilka godzin, nie zabrakło. Teren targowiska błyskawicznie zamienił się w parkiet, na którym zawirowała niejedna spódnica. Słowa i dźwięki ludowych przyśpiewek niosły się daleko. Nie przeszkadzała kapryśna pogoda - na przemian z deszczem i słońcem. Kiedy spadły pierwsze krople z nieba, organizatorzy błyskawicznie zmienili aranżację, żeby zapewnić komfort występującym.

Pracownia artystyczna MGOK Borek Wlkp. - kamień pogody

Uruchomiono też pracownię artystyczną. Do wspólnej zabawy przy wykonaniu „kamienia pogody” gości festiwalowych zapraszały instruktorki boreckiego ośrodka pomocy. Na stołach czekały farby, pędzle i inne niezbędne narzędzia, ale przede wszystkim kamienie - różnej wielkości. Artyści - amatorzy ozdabiając kamienie, mogli korzystać z własnej wyobraźni i własnego pomysłu, mieli też gotowe wzory: symbole pogody, natury. Im bardziej wykonawcy pozwolili ponieść się fantazji, tym ciekawsze projekty powstawały, a na kamieniu zaprezentowały się bardzo oryginalne obrazy.

Każdy z uczestników mógł swoje dzieło zabrać ze sobą - umieścić w ogrodzie, na balkonie czy parapecie okna, by sprawdzić, czy rzeczywiście przepowiada pogodę:

- kiedy rzuca cień - świeci słońce
- mokry - pada deszcz
- suchy - nie pada
- biały - pada śnieg
- zimny - jest mróz
- kiedy nie widać kamienia - jest mgła
- kiedy nie rusza się - brak wiatru
- kiedy zniknął - przez ogród przeszło tornado lub zazdrosny sąsiad

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama