Odwiedziła około dwadzieścia krajów, mieszkała w sześciu. Studiowała w Kopenhadze, a praktyki odbywała m.in. w Indiach. Teraz robi doktorat w Poznaniu i tęskni za wyjazdami. - Ten brak podróży już mi trochę doskwiera, podczas wakacji odwiedziłam kilka miejsc w Polsce, w lutym udało mi się polecieć do Barcelony na zimową szkołę, ale ciężko było zorganizować coś dłuższego. Muszę przeczekać – mówi pochodząca z Pępowa Magdalena Bigaj.
Magda szkołę podstawową ukończyła w swojej rodzinnej miejscowości. Później wybrała leszczyńskie liceum i studia inżynierskie na Politechnice w Poznaniu. Chciała pracować w biurze projektowym. - Na drugim czy trzecim roku to zaczęło się zmieniać. Zaczęłam się bardziej interesować nanomateriałami. Zdecydowałam iść w tę stronę. W Polsce nie znalazła uczelni, która mogłaby wesprzeć jej zainteresowania. Wybrała więc stolicę Danii, Kopenhagę. Tam mogła studiować za darmo, a dodatkowo – otrzymywała od państwa stypendium za przepracowane godziny. - Mieli bardzo elastyczny program, który można dopasowywać do siebie. Duża część studiów magisterskich polegała na badaniach naukowych, z których napisałam pracę – dodaje Magda. Zyskując tytuł magistra wróciła do Poznania, aby kontynuować edukację. Rozpoczęła studia doktoranckie na wydziale chemii i pracę w Centrum NanoBioMedycznym. Projekt, przy którym aktualnie pracuje dotyczy leczenia nowotworów wątroby. - Chodzi o sposób dostarczania leku do guza tak, żeby ograniczyć skutki uboczne i dodatkowo połączyć kilka rodzajów terapii, żeby to leczenie było bardziej efektywne – wyjaśnia.
Nie była to pierwsza zagraniczna przygoda Magdy. Ma za sobą praktyki w Indiach i Kazachstanie oraz wyjazd na Erasmusa do Finlandii. Ponadto, dłużej niż 2 miesiące mieszkała w Norwegii i Wielkiej Brytanii. W stopniu podstawowym zna języki hiszpański i rosyjski, a w stopniu zaawansowanym – język angielski (tutaj potrzebne było także specjalistycznie słownictwo do badań). Mając spore podróżnicze doświadczenie, także to wakacyjne, najmilej wspomina pobyty w Oslo, Edynburgu i Nowym Jorku. Chciałaby też wrócić do Stanów Zjednoczonych, pojeździć po parkach narodowych, pojechać do Mongolii (tam konno przemierzyć stepy) i zwiedzić Amerykę Południową. - Życie zweryfikuje te plany. Zobaczę, czy uda mi się znaleźć pracę w Polsce czy poza nią – mówi Magdalena Bigaj.
Czytaj także: Dla kogo 1% podatku? Czekamy na zgłoszenia.