- Napiszemy krótko. Drodzy amatorzy pizzy, frytek, chipsów, napojów itd., którzy biesiadowali na placu zabaw przy ul. Spokojnej w Krobi, macie 2 godziny na uprzątnięcie bałaganu, jaki po sobie zostawiliście. Tak jak przekazaliśmy mamie jednego z was, jeżeli nie posprzątacie po sobie, sprawa zgłoszona zostanie policji. Nie zawsze "pod latanią jest najciemniej", a oprócz monitoringu jest jeszcze numer telefonu jednego z was na opakowaniu po jedzeniu - taki oto komunikat pojawił się kilkanaście minut temu na profilu facebookowym gminy Krobia.
Jak tylko dowiemy się, czy rodzicielska groźba poskutkowała powiadomimy wszystkich zainteresowanych o tym fakcie na naszym portalu.
Aktualizacja, godzina 12.40.
Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą z krobskiego magistratu, sprawcy bałaganu sprzątnęli pozostawione na skwerze śmieci. Wygląda na to, że nie ma to, jak postraszyć kogoś mamą.
Czytaj również: komentarze wyborcze naszych lokalnych polityków