Choć z powodu pandemii 2020 rok nie obfitował w występy Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic m.in. odwołanych zostało kilka sztandarowych imprez na Biskupiźnie takich jak Festiwal Tradycji i Folkloru w Domachowie czy Tabor Wielkopolski w Starej Krobi, to zespół nie próżnował i postanowił skupić się na innego rodzaju działaniach.
Jednym z ważniejszych była realizacja projektu „Biskupiankom jaczki, kopki – Biskupianom zaś wołoszki!”, który polegał na wykonaniu i zakupie szesnastu pełnych kompletów strojów biskupiańskich (ośmiu męskich i ośmiu damskich) zarówno w zimowej jak i letniej wersji wraz z obuwiem, kopkami i kapeluszami.
Koszt wykonania tradycyjnych był niemały, bo opiewał na 56 tys. złotych, z czego lwia część - 53 tys. zł to dofinansowanie ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu EtnoPolska 2020. Pozostałą kwotę Biskupianie pokryli ze swoich środków.
- Jeszcze nigdy nie było tak dużej inwestycji tego rodzaju na Biskupiźnie - przyznaje Krzysztof Polowczyk, kierownik Zespołu Folklorystycznego z Domachowa i Okolic.
Stroje zostały wykonane w Pracowni Strojów Historycznych i Teatralnych Ewy Filipiak z Piasków.
Kilka lat temu pisaliśmy o przygotowywaniu elementów stroju biskupiańskiego i jak wymagające wprawy i cierpliwości jest to zajęcie. Artykuł o Beacie Kabale - mistrzyni kopczorek i jej uczennicach znajdziecie - TUTAJ.